Co słychać na działkach? Odwiedziliśmy ROD Wypoczynek w Zielonej Górze
W czasie epidemii koronawirusa ogrody działkowe to jedno z tych miejsc, gdzie w gronie najbliższych możemy spokojnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Ogrody działkowe w lubuskich miastach wróciły do łask. Zobaczcie sami, jak mija tam czas.
- Dla mnie działka to wypoczynek, relaks i gimnastyka. Serce lepiej pracuje i człowiek spędza czas na świeżym powietrzu - mówi Jerzy Kocik, z ROD Wypoczynek w Zielonej Górze, który swój ogródek odwiedza codziennie.
Jak widać, czas na działce można spędzać różnie. Są tacy, którzy doglądają każdego drzewa i krzaczka. To dla nich miejsce, gdzie można wyhodować własne owoce i warzywa. Inni traktują działkę typowo rekreacyjnie. Nie ma tam grządek, jest natomiast duży trawnik i miejsce do odpoczynku.
- W tym roku przymrozków takich dużych nie było. Wiem, że niektórym pomarzły brzoskwinie. Plagą natomiast jest mszyca - dodaje. Ale czosnek ładnie rośnie i mam starą odmianę truskawek, które pięknie kwitną. Mam tę odmianę po babci. Dobrze, że popadało, ale deszczu brakuje - zauważa pan Jerzy.
Polecamy wideo: Porządkujemy rabaty kwiatowe na naszej działce. Od czego zacząć i jak pozbyć się chwastów?
Co słychać na działkach? Odwiedziliśmy ROD Wypoczynek w Zielonej Górze
W czasie epidemii koronawirusa ogrody działkowe to jedno z tych miejsc, gdzie w gronie najbliższych możemy spokojnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Ogrody działkowe w lubuskich miastach wróciły do łask. Zobaczcie sami, jak mija tam czas.
- Dla mnie działka to wypoczynek, relaks i gimnastyka. Serce lepiej pracuje i człowiek spędza czas na świeżym powietrzu - mówi Jerzy Kocik, z ROD Wypoczynek w Zielonej Górze, który swój ogródek odwiedza codziennie.
Jak widać, czas na działce można spędzać różnie. Są tacy, którzy doglądają każdego drzewa i krzaczka. To dla nich miejsce, gdzie można wyhodować własne owoce i warzywa. Inni traktują działkę typowo rekreacyjnie. Nie ma tam grządek, jest natomiast duży trawnik i miejsce do odpoczynku.
- W tym roku przymrozków takich dużych nie było. Wiem, że niektórym pomarzły brzoskwinie. Plagą natomiast jest mszyca - dodaje. Ale czosnek ładnie rośnie i mam starą odmianę truskawek, które pięknie kwitną. Mam tę odmianę po babci. Dobrze, że popadało, ale deszczu brakuje - zauważa pan Jerzy.
Polecamy wideo: Porządkujemy rabaty kwiatowe na naszej działce. Od czego zacząć i jak pozbyć się chwastów?
Co słychać na działkach? Odwiedziliśmy ROD Wypoczynek w Zielonej Górze
W czasie epidemii koronawirusa ogrody działkowe to jedno z tych miejsc, gdzie w gronie najbliższych możemy spokojnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Ogrody działkowe w lubuskich miastach wróciły do łask. Zobaczcie sami, jak mija tam czas.
- Dla mnie działka to wypoczynek, relaks i gimnastyka. Serce lepiej pracuje i człowiek spędza czas na świeżym powietrzu - mówi Jerzy Kocik, z ROD Wypoczynek w Zielonej Górze, który swój ogródek odwiedza codziennie.
Jak widać, czas na działce można spędzać różnie. Są tacy, którzy doglądają każdego drzewa i krzaczka. To dla nich miejsce, gdzie można wyhodować własne owoce i warzywa. Inni traktują działkę typowo rekreacyjnie. Nie ma tam grządek, jest natomiast duży trawnik i miejsce do odpoczynku.
- W tym roku przymrozków takich dużych nie było. Wiem, że niektórym pomarzły brzoskwinie. Plagą natomiast jest mszyca - dodaje. Ale czosnek ładnie rośnie i mam starą odmianę truskawek, które pięknie kwitną. Mam tę odmianę po babci. Dobrze, że popadało, ale deszczu brakuje - zauważa pan Jerzy.
Polecamy wideo: Porządkujemy rabaty kwiatowe na naszej działce. Od czego zacząć i jak pozbyć się chwastów?
Co słychać na działkach? Odwiedziliśmy ROD Wypoczynek w Zielonej Górze
W czasie epidemii koronawirusa ogrody działkowe to jedno z tych miejsc, gdzie w gronie najbliższych możemy spokojnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Ogrody działkowe w lubuskich miastach wróciły do łask. Zobaczcie sami, jak mija tam czas.
- Dla mnie działka to wypoczynek, relaks i gimnastyka. Serce lepiej pracuje i człowiek spędza czas na świeżym powietrzu - mówi Jerzy Kocik, z ROD Wypoczynek w Zielonej Górze, który swój ogródek odwiedza codziennie.
Jak widać, czas na działce można spędzać różnie. Są tacy, którzy doglądają każdego drzewa i krzaczka. To dla nich miejsce, gdzie można wyhodować własne owoce i warzywa. Inni traktują działkę typowo rekreacyjnie. Nie ma tam grządek, jest natomiast duży trawnik i miejsce do odpoczynku.
- W tym roku przymrozków takich dużych nie było. Wiem, że niektórym pomarzły brzoskwinie. Plagą natomiast jest mszyca - dodaje. Ale czosnek ładnie rośnie i mam starą odmianę truskawek, które pięknie kwitną. Mam tę odmianę po babci. Dobrze, że popadało, ale deszczu brakuje - zauważa pan Jerzy.
Polecamy wideo: Porządkujemy rabaty kwiatowe na naszej działce. Od czego zacząć i jak pozbyć się chwastów?