Krótko trwała radość pana Zygmunta z Międzyrzecza. W towarzystwie rozemocjonowanej rodziny podłączył nowiutki tuner, mający wprowadzić familię w świat cyfrowej telewizji. I wszystko było w porządku, dopóki przy TVP1 z literkami "HD" - oznacza wysoką rozdzielczość - nie zobaczył czarnego ekranu.
- Poszedłem do sprzedawcy i powiedziałem, że wcisnął mi trefny towar, a on na to, że ani w instrukcji, ani na pudełku nie ma informacji o wysokiej rozdzielczości, tylko o naziemnej telewizji cyfrowej, a mój tuner taką przecież odbiera - opowiada zdenerwowany międzyrzeczanin. - I bezczelnie mi mówi, że o braku tego całego HD mnie nie informował, bo przecież nie pytałem. Skąd mogłem o czymś takim wiedzieć?
Podobny problem ma mieszkanka jednej z podzielonogórskich miejscowości. Kupiła tuner do odbioru telewizji cyfrowej SD. Niestety dopiero po sprawdzeniu parametrów tego urządzenia w internecie okazało się, że przy jego wykorzystaniu brak jest możliwości oglądania kanałów HD. Ją także sprzedawca nie poinformował o ograniczeniach.
Dyrektor Michał Półtorak, słysząc podobną relację, nie ma wątpliwości - klient powinien zgłosić się do sprzedawcy i wymienić sprzęt. Nawiasem mówiąc pan Zygmunt nie jest jedyną osobą, która sygnalizuje zielonogórskiemu Urzędowi Komunikacji Elektronicznej podobny problem.
- Parametry sprzętu przeznaczonego do odbioru sygnału naziemnej telewizji cyfrowej określa precyzyjnie rozporządzenie ministra infrastruktury i cyfryzacji - tłumaczy. - Oferowany do sprzedaży sprzęt powinien umożliwiać odbiór w pełnym zakresie, czyli oczywiście dekodować także sygnał wysokiej rozdzielczości, w którym emitowane są dwa programy telewizji publicznej. Moim zdaniem takie urządzenie nie powinno być oferowane, a sprzedawca ma obowiązek naszą reklamację przyjąć.
Zdaniem Półtoraka sklep ma obowiązek wymienić towar lub zwrócić gotówkę za tuner DVB-T nie obsługujący rozdzielczości HD, gdyż tzw. ustawa cyfryzacyjna nakłada na przedsiębiorcę obowiązek pobierania pisemnego oświadczenia od kupującego, że jest on świadomy zakupu urządzenia niespełniającego wymagań technicznych i eksploatacyjnych, określonych w przepisach. Sklep takiego oświadczenia nie pobrał. Stąd klient, w razie problemów z wymianą sprzętu, powinien zgłosić reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową. I z ustawą.
Rzecznik prasowy gorzowskiej Państwowej Inspekcji Handlowej Kazimierz Szymański nie bez satysfakcji mówi, że cyfryzacja w naszym regionie przebiega bez żadnych problemów, nikt nie sygnalizował nieprawidłowości. Było kilka interwencji związanych z telewizorami, ale nie miało to nic wspólnego z przystosowaniem odbiorników do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej.
- Także nie słyszałem o przypadkach reklamacji tunerów za sprawą braku sygnału wysokiej rozdzielczości - dodaje. - Z naszego punktu widzenia można reklamować sprzęt wówczas, gdy sprzęt nie spełnia warunków technicznych, które są dołączone w jego opisie lub instrukcji. Podobnie jest w przypadku, gdy sprzedawca udzielił nam informacji nieprawdziwej, która nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Według PIH sprzęt w sklepach jest bez zarzutu, co potwierdziły liczne kontrole. Nie ma także sygnałów o ludziach, którzy dali się nabrać rozmaitym domokrążcom, chociaż wiadomo, że próby wyłudzeń były. Według Szymańskiego Lubuszanie są doskonale poinformowani i na plewy wziąć się nie dadzą.
- To po prostu nieuczciwe. Gdy pytam, czy tuner jest przystosowany do odbioru tej nowej telewizji sprzedawca powinien powiedzieć mi o ewentualnych ograniczeniach - kończy pan Zygmunt. - A jak nie wie, to powinien powiedzieć, że nie, a nie się wymądrzać. Przez niego straciłem 115 zł i skompromitowałem się przed rodziną. Wydawało mi się, że sprawdziłem wszystko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?