Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czar dwóch kółek szybko prysł

(pij)
Takich widoków już dawno w mieście nie ma. I z pewnością policjanta na motorynce już nie zobaczymy.
Takich widoków już dawno w mieście nie ma. I z pewnością policjanta na motorynce już nie zobaczymy. fot. Marcin Łobaczewski
Po motorynkach, które przed laty miasto kupiło policji w garażach nie ma już śladu.

Dzielnicowi mieli być bardziej mobilni. Zakładano, że szybciej dotrą w swoje rewiry. Jak to mieli zrobić? Na motorynkach. Miasto przed laty kupiło małe motorki dla komendy. Trafiły do dyspozycji dzielnicowych.

Od początku wielu z nich nie chciało korzystać z małych jednośladów. Mówili, że wyglądają na nich śmiesznie. Faktycznie potężny policjant, z wielkim kaskiem na głowie, na motorku przypominał bardziej postać z "Gwiezdnych Wojen", niż funkcjonariusza.
Możliwości sprzętu też były fatalne. Motorynka wioząc 90-kilogramowego policjanta ledwo jechała pod górkę. Z czasem policjanci coraz częściej odstawiali te maszyny do garaży. Choć zgłaszali naszej redakcji, że ówczesne władze komendy nakazywały wsiadać na niebieskie dwukołowce.

W końcu sprzęt na dobre został w garażach.
Co się stało z motorynkami, które miały usprawnić pracę policji, a od dawna nie widać ich na ulicach? Okazuje się, że już... ich nie ma w mieście. - Dwa lata temu pięć sztuk przekazaliśmy do PZM-otu, siedem zostało wystawionych w przetargu - informuje rzeczniczka zielonogórskiej policji podkom. Małgorzata Stanisławska.

PZM-ot motorynki przejął w związku z akcją "Skuter zamiast alkoholu i narkotyków".
Do 2006 r. sprzęt mógł służyć policji. jego czas się skończył. Nie da się ukryć, że i tak więcej stały niż jeździły. - Były bardzo awaryjne, miały również za słabe silniki - mówi Stanisławska.

Z tych powodów również policjanci niechętnie wsiadali na niebieskie jednoślady z silniczkami. Dziś dylematów już nie mają...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska