Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas wigilijnej kolacji

Oprac. (gm)
Jak zachować miłą atmosferę przy wigilijnym stole. Jak usiąść i się nie pokłócić? Podpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog.

- Święta są okresem częstych kłótni w rodzinie. Na przykład rośnie wtedy ilość zabójstw i pobić, których ofiarami i sprawcami są członkowie rodzin. To zastanawiające: dlaczego święta, które tradycyjnie powinny być okresem wybaczania, stają się czasem ostrych walk?

Jeśli rodzina jest w takim stanie, że siadanie przy wspólnym stole naraża ją na wojnę, to jest źle. Oznacza to, że istnieją sporne, nabrzmiałe kwestie, które nie doczekały się rozwiązania, choć powinny takie rozwiązanie znaleźć. To może oznaczać też, że rodzina nie potrafi poradzić sobie z pewnymi kłopotami, że jej członkowie nie umieją rozmawiać (np. obrażają się zamiast próbować wzajemnie zrozumieć swoje postawy) lub że wypracowali strategię omijania problemów a nie rozwiązywania ich.

Jeśli więc miałbym powiedzieć jaki jest "najlepszy" sposób na to, aby nie pokłócić się przy wigilijnym stole, to powiedziałbym, że jest nim rozwiązanie spornych kwestii, zanim się do tego stołu usiądzie. Omijanie kwestii spornych na dłuższą metę prowadzi przeważnie do pogorszenia atmosfery w rodzinie.

Niestety ten sposób podobny jest do najlepszego sposobu na to, aby nie mieć kaca: nie pić poprzedniego dnia. Jeśli rodzina faktycznie doprowadziła się już do stanu, w którym marzy o tym, aby święta jak najszybciej minęły, to prawdopodobnie potrzebuje pomocy z zewnątrz lub jest skazana na czekanie do momentu, w którym zmieni się coś w jej strukturze (np. ktoś zmieni pracę, ktoś odejdzie z domu lub pójdzie do szkoły, pojawi się nowy członek rodziny, zmieni się miejsce zamieszkania itp.).

W takim razie chyba lepiej jest skrócić czas wspólnego przebywania przy wigilijnym stole do minimum i robić dobrą minę do złej gry.

Umiejętność poruszanie spornych kwestii jest jednym ze skutecznych sposobów tworzenia więzi i intymności między członkami rodzin. Aby to się udało trzeba jednak zapewnić kilka warunków. Na przykład, przypisywać drugiej stronie dobre a nie złe intencje, nawet jeśli ta druga strona postępuje niepięknie. Trzeba umieć słuchać i starać się zrozumieć, co inni mają na myśli, nie reagować stereotypowo. Konieczne jest też ujawnianie swoich intymnych uczuć ale tak, aby inni nie czuli się obwinieni czy odpowiedzialni za nie.

Zamiast tego wiele rodzin wypracowuje model kłótni: jej członkowie nie mają ochoty ani cierpliwości na zrozumienie rozmówcy, nie są gotowi do tego, aby zmienić swoje zachowanie jeśli robią coś złego lub głupiego, doszukują się u innych jak najgorszych zamiarów i nie wierzą w istnienie szans na konstruktywne rozwiązanie sporów. Z takim podejściem trudno jest rozmawiać z kimkolwiek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska