Co dwa lata naukowcy, studenci i przyrodnicy-amatorzy liczą nietoperze zimujące w podziemiach MRU. Poniemieckie fortyfikacje są bowiem największą w Europie Środkowej sypialnią skrzydlatych ssaków. W sobotę rachowało je 40 naukowców i przyrodników z Polski, Holandii, Niemiec i Czech. Wolontariusze doliczyli się 32.212 nietoperzy, wśród których przeważają nocki duże.
- Przed dwoma laty doliczyliśmy się ponad 25 tys. nietoperzy, a w 2001 r. było ich 28 tysięcy - mówi dr Tomasz Kokurewicz z Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
Czują wiosnę?
Zdaniem Kokurewicza, wiosenna aura spowodowała, że nietoperze zaczęły już żerować, zamiast spać zwisając głowami w dół. Niektóre gacki, mopki i nocki budzą się każdej nocy i wylatują na polowania. - Nie ma mrozów, więc nie chowają się w zakamarkach, dlatego łatwiej je policzyć - mówi naukowiec, który od kilkunastu lat bada zwyczaje skrzydlatych lokatorów MRU i jest współautorem planu ochrony rezerwatu Nietoperek oraz licznych publikacji naukowych. - Ma to wpływ na wyniki badań. Być może podczas poprzedniego liczenia nietoperzy hibernowało nawet więcej, ale były ukryte w trudno dostępnych zakamarkach i nie wszystkie zostały policzone.
Poznaje po uszach
Pierwszy raz w liczeniu nietoperzy uczestniczyła licealistka ze Świebodzina Monika Bystra. - Przeszliśmy specjalne szkolenie - mówi. - Bez trudu rozróżniam poszczególne gatunki na podstawie uszu, barwy futerka i po pyszczkach.
Przyrodnikom pomagali pracownicy stacji chiropterologicznej z Nietoperka oraz przewodnicy z Międzyrzeckiego Ośrodka Sportu i Wypoczynku. - Turyści bardzo często wypytują o nietoperze - mówi przewodniczka Anna Król z Międzyrzecza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?