- Jesteśmy do tego programu nieprzygotowani - mówił w poniedziałek Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Był jednym ze stu urzędników, którzy przyjechali do Gorzowa na konsultacje z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską.
Kubicki nie wierzy, że uda się szybko obsłużyć chętnych na pieniądze (w przypadku Zielonej Góry to 12 tys. dzieci). W Gorzowie takich nastrojów nie ma. Gorzowskie Centrum Pomocy Rodzinie zamierza do obsługi interesantów m.in. zatrudnić kolejnych pracowników. Ustawa może wejdzie w życie 1 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?