W majowy weekend ponad 500 osób wdrapało się na najwyższy punkt widokowy w mieście.
Jak szacują w ratuszu rocznie wieże odwiedza około 6 tys. ludzi. Drugie tyle to uczniowie, którzy wdrapują się na nią podczas lekcji. Wszyscy zdążyli się przyzwyczaić do jej wyglądu.
Muszą dokończyć
Tyle, że formalnie robota przy niej nie została ukończona. - Według projektów wieża ma wyglądać tak, jak przed wojną - opowiada Józef Wilczak z wydziału promocji głogowskiego ratusza. - A wtedy była otynkowana. Także według projektów przygotowanych przy odbudowie, tak założono.
Budowla powinna być też wytynkowana wewnątrz. A cała klatka schodowa wyłożona płytkami. Dziś jest tam tylko beton, który się kruszy pod stopami zwiedzających. Jak przyznaje sam J. Wilczak, wolałby, żeby wieża została w takim stanie jak teraz. Oczywiście na zewnątrz. Bo prace w środku trzeba wykonać. - Na decyzję w tej sprawie trzeba będzie poczekać kilka miesięcy - zauważa.
- Wystąpiliśmy o przeprowadzenie ekspertyzy, która pokaże czy materiały, z których została wykonana nadają się do pozostawienia ich w takiej formie, jak teraz.
Najwyższa w województwie
Jeśli tak będzie, najpewniej wieża nie zostanie pokryta elewacją. - A według pierwotnych zamierzeń została wykonana z materiałów podtynkowych - dodaje J. Wilczak. - Być może jednak wystarczy uzupełnić odpowiednimi materiałami spoiny.
J. Wilczak niemal codziennie udostępnia wieże i oprowadza po niej. Jak mówi, jej zaletą jest wysokość. Dokładnie 80,6 metra. Dzięki temu to najlepszy punkt widokowy w okolicy. - Ale niektórzy narzekają, bo za wysoka i nie mają siły tam wchodzić. Padają też głosy, że powinna być w środku winda - opowiada urzędnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?