Otwarcie odcinka S3 z Międzyrzecza do Gorzowa Wlkp. cieszy kierowców, smuci jednak właścicieli lokali gastronomicznych na letnisku nad jez. Głębokie pod Międzyrzeczem. Dlaczego? Największe kąpielisko na lubusko-wielkopolskim pograniczu sąsiaduje z drogą krajową nr 3, która od czwartku świeci pustkami. Kierowcy korzystają bowiem z nowej, równej jak przysłowiowy stół i bezkolizyjnej "eski".
- Od starej trójki dzieli nas dwieście metrów. Kiedyś to był atut, bo w sezonie zatrzymywało się u nas wielu turystów podczas podróży nad morze lub w góry. Odpoczywali przed dalszą jazdą, ale przy okazji robili zakupy, zaglądali do barów czy restauracji. A niekiedy zostawali na dłużej. I napędzali nam koniunkturę. Teraz będą nas omijać, bo z "eski" przecież nie ma zjazdu - mówił nam w piątek jeden z miejscowych przedsiębiorców.
Jak sprawę komentują inni przedsiębiorcy i kierowniczka recepcji na ośrodku?
Czytaj w poniedziałek, 19 maja, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?