MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy słabnąca złotówka pociągnie nas na dno?

Michał Iwanowski
Bolesław Bredlak z Nowej Soli prowadzi małą firmę szyjącą torby i plecaki. Dziś cieszy się ze słabej złotówki.
Bolesław Bredlak z Nowej Soli prowadzi małą firmę szyjącą torby i plecaki. Dziś cieszy się ze słabej złotówki.
Wartość złotówki pikuje w dół. Klną ci, co zaciągnęli kredyty w walutach obcych, bo drożeją raty. Cieszą się za to nasi producenci, bo więcej zarobią.

 

Jeszcze latem ub.r. za euro płaciliśmy tylko 3,2 zł, a za franka szwajcarskiego 2 zł. Ale wtedy nikt jeszcze nie mówił o kryzysie. Dziś za euro trzeba już zapłacić 4,3 zł, a za franka 2,89 zł. Ta sytuacja przeraża kredytobiorców. Wprawdzie 70 proc. wszystkich kredytów udzielonych w woj. lubuskim to kredyty złotówkowe, ale za to zdecydowana większość kredytów hipotecznych (na budowę domu lub kupno mieszkania) zostały zaciągnięte we frankach szwajcarskich. A to właśnie w tych kredytobiorców najbardziej uderza słaba złotówka. Przykład? Przy 20-letnim kredycie na 200 tys. zł we frankach, jeszcze niedawno miesięczna rata wynosiła 1 tys. zł, dziś już trzeba spłacać 1,4 tys. zł.

 

Słabą walutą w chińszczyznę

Ale nie wszyscy narzekają. Bolesław Bredlak z Nowej Soli zatrudnia pięć szwaczek i ma małą firmę szyjącą torby i plecaki. - Dla mnie to pozytywna wiadomość - mówi o słabnącej złotówce. - Moją firmę wykańczała tania „chińszczyzna” z importu. A teraz chiński towar staje się coraz droższy, trzeba za niego płacić w dolarach, więc odbiorcy zwrócą się ku polskim producentom, takim jak ja. Cenę mam taką jak dotąd, a jakość lepszą niż chińska.

Podobnie uważa w rozmowie z „GL” główny ekonomista BZ WBK Maciej Reluga. - Słaba złotówka poprawia konkurencyjność polskich firm za granicą - podkreśla. - Nasze towary stają się tańsze niż inne.

Pan Bolesław ma jednak to szczęście, że obywa się bez kredytów bankowych. To, co zarobi, inwestuje w kolejną produkcję. Gdyby musiał wziąć kredyt, przekonałby się, że nie jest to łatwe. A gdyby nawet go dostał, to rosnące raty mogłyby mocno pokrzyżować mu plany produkcyjne i pogorszyć nastrój.

 

Złotówkowy zawrót głowy

Dyrektor zielonogórskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego Zbigniew Hałaj zauważa, że w dłuższej perspektywie słaba złotówka grozi inflacją. Bo tak się składa, że lubuska gospodarka jest szczególnie uzależniona od importu. Jeśli więc towary będą coraz droższe, to napędzi inflację. - Ale na razie, dla większości gospodarstw domowych słaba złotówka będzie miała tylko taki efekt, że wczasy nad Morzem Śródziemnym będą droższe - dodaje Hałaj.

Jak długo może potrwać spadek wartości złotówki? - Myślę, że jeszcze miesiąc, najwyżej dwa, a potem nasza waluta zacznie się umacniać - dodaje Reluga. Jego zdaniem także raty kredytów we frankach szwajcarskich (bo tę walutę obcą najbardziej upodobali sobie lubuscy kredytobiorcy) mogą się niebawem zmniejszyć. - Szwajcaria obniży stopy procentowe, co będzie miało wpływ na wysokość rat - dodaje.

Jedno jest pewne: gdybyśmy byli dziś w strefie euro, jak np. Słowacja, to nie zawracalibyśmy sobie głowy kursem złotówki. Zarówno jego złymi jak i dobrymi skutkami dla naszej gospodarki.

 

Dla "Gazety Lubuskiej" komentują:

 

ZBIGNIEW HAŁAJ, dyrektor zielonogórskiego oddziału NBP:

- Niedawno mieliśmy bardzo mocną złotówkę, teraz bardzo słabą. Ale zamiast patrzeć na kursy walut, powinniśmy wziąć się do pracy, uruchomić pieniądze unijne, budować drogi itp. Jeśli będziemy rzetelnie pracować, to i kredyty będziemy w stanie spłacać.

 

MACIEJ RELUGA, główny ekonomista BZ WBK:

- Skutki słabej złotówki odczują głównie kredytobiorcy, ale także konsumenci i importerzy. Bo słaba waluta oznacza wyższe ceny, większą dynamikę cen i być może inflację. Nie odczujemy też spadku cen paliw, mimo że ceny ropy na świecie spadają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska