Obok stoją już wiaty, gdzie znajdą dla siebie miejsca handlowcy. Wygląda, że miastu przybędzie (koniec prac za kilka tygodni) romantyczny zaułek. Czy zielogórzanie umawiać się tu będą "pod zegarem"? I nie będzie im przeszkadzało, że "stacyjka" mieści szalet?
Czy miejsce będzie funkcjonowało jak niegdyś popularny "Grzybek"?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?