1/7
Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem,...
fot. Czytelniczka

Czytelniczka znalazła zagryzionego jelenia w lesie niedaleko Kostrzyna. To robota wilków, których w naszych lasach jest coraz więcej

Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem, a Sarbinowem. - Wilki są również w naszych okolicach i jak widać chyba trochę głodne . 25 lutego w lesie pomiędzy Kostrzynem nad Odrą a Sarbinowem podczas poszukiwania zrzutów rogów jeleni natknęliśmy się na takie znalezisko - napisała nasza Czytelniczka. Przesłała też zdjęcia, na których widać szkielet jelenia praktycznie ogołocony z mięsa.

Zadzwoniliśmy do myśliwego, który w lesie spędza długie godziny. - Takie obrazki w naszych lasach są coraz częstsze. Mamy coraz większą populację wilków, które muszą czymś się wyżywić. Osobiście wielokrotnie natykałem się na ślady zagryzionych jeleni i saren - mówi Franciszek Jamnuk, myśliwy i prezes Koła Łowieckiego „Dzik” w Słońsku. - Wilki przyczyniły się też do zmniejszenia populacji bezpańskich psów, z którymi w pewnym momencie był duży problem. Obecnie takich psów jest coraz mniej - dodaje F. Jamniuk.

Myśliwi nie tylko widują skutki wilczych uczt, ale też coraz częściej natykają się na te czworonogi. - Kiedyś bardzo bały się ludzi i od razu uciekały w popłochu. Teraz są bardziej śmiałe, wciąż oddalają się na widok człowieka, ale robią to spokojnie. Kiedyś gdy zszedłem z ambony zobaczyłem wilka, który patrzył wprost na mnie. Przyznam, że przez moment ogarnął mnie strach, ale po chwili zwierzę spokojnie odeszło - wspomina Franciszek Jamniuk.

Autor: Jakub Pikulik

Przeczytaj też: Wataha wilków w lubuskich lasach. Tak wygląda piękno natury [WIDEO]

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.03.2018



2/7
Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem,...
fot. Czytelniczka

Czytelniczka znalazła zagryzionego jelenia w lesie niedaleko Kostrzyna. To robota wilków, których w naszych lasach jest coraz więcej

Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem, a Sarbinowem. - Wilki są również w naszych okolicach i jak widać chyba trochę głodne . 25 lutego w lesie pomiędzy Kostrzynem nad Odrą a Sarbinowem podczas poszukiwania zrzutów rogów jeleni natknęliśmy się na takie znalezisko - napisała nasza Czytelniczka. Przesłała też zdjęcia, na których widać szkielet jelenia praktycznie ogołocony z mięsa.

Zadzwoniliśmy do myśliwego, który w lesie spędza długie godziny. - Takie obrazki w naszych lasach są coraz częstsze. Mamy coraz większą populację wilków, które muszą czymś się wyżywić. Osobiście wielokrotnie natykałem się na ślady zagryzionych jeleni i saren - mówi Franciszek Jamnuk, myśliwy i prezes Koła Łowieckiego „Dzik” w Słońsku. - Wilki przyczyniły się też do zmniejszenia populacji bezpańskich psów, z którymi w pewnym momencie był duży problem. Obecnie takich psów jest coraz mniej - dodaje F. Jamniuk.

Myśliwi nie tylko widują skutki wilczych uczt, ale też coraz częściej natykają się na te czworonogi. - Kiedyś bardzo bały się ludzi i od razu uciekały w popłochu. Teraz są bardziej śmiałe, wciąż oddalają się na widok człowieka, ale robią to spokojnie. Kiedyś gdy zszedłem z ambony zobaczyłem wilka, który patrzył wprost na mnie. Przyznam, że przez moment ogarnął mnie strach, ale po chwili zwierzę spokojnie odeszło - wspomina Franciszek Jamniuk.

Autor: Jakub Pikulik

Przeczytaj też: Wataha wilków w lubuskich lasach. Tak wygląda piękno natury [WIDEO]

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.03.2018



3/7
Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem,...
fot. Czytelniczka

Czytelniczka znalazła zagryzionego jelenia w lesie niedaleko Kostrzyna. To robota wilków, których w naszych lasach jest coraz więcej

Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem, a Sarbinowem. - Wilki są również w naszych okolicach i jak widać chyba trochę głodne . 25 lutego w lesie pomiędzy Kostrzynem nad Odrą a Sarbinowem podczas poszukiwania zrzutów rogów jeleni natknęliśmy się na takie znalezisko - napisała nasza Czytelniczka. Przesłała też zdjęcia, na których widać szkielet jelenia praktycznie ogołocony z mięsa.

Zadzwoniliśmy do myśliwego, który w lesie spędza długie godziny. - Takie obrazki w naszych lasach są coraz częstsze. Mamy coraz większą populację wilków, które muszą czymś się wyżywić. Osobiście wielokrotnie natykałem się na ślady zagryzionych jeleni i saren - mówi Franciszek Jamnuk, myśliwy i prezes Koła Łowieckiego „Dzik” w Słońsku. - Wilki przyczyniły się też do zmniejszenia populacji bezpańskich psów, z którymi w pewnym momencie był duży problem. Obecnie takich psów jest coraz mniej - dodaje F. Jamniuk.

Myśliwi nie tylko widują skutki wilczych uczt, ale też coraz częściej natykają się na te czworonogi. - Kiedyś bardzo bały się ludzi i od razu uciekały w popłochu. Teraz są bardziej śmiałe, wciąż oddalają się na widok człowieka, ale robią to spokojnie. Kiedyś gdy zszedłem z ambony zobaczyłem wilka, który patrzył wprost na mnie. Przyznam, że przez moment ogarnął mnie strach, ale po chwili zwierzę spokojnie odeszło - wspomina Franciszek Jamniuk.

Autor: Jakub Pikulik

Przeczytaj też: Wataha wilków w lubuskich lasach. Tak wygląda piękno natury [WIDEO]

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.03.2018



4/7
Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem,...
fot. Czytelniczka

Czytelniczka znalazła zagryzionego jelenia w lesie niedaleko Kostrzyna. To robota wilków, których w naszych lasach jest coraz więcej

Nasza Czytelniczka wybrała się do lasu pomiędzy Kostrzynem, a Sarbinowem. - Wilki są również w naszych okolicach i jak widać chyba trochę głodne . 25 lutego w lesie pomiędzy Kostrzynem nad Odrą a Sarbinowem podczas poszukiwania zrzutów rogów jeleni natknęliśmy się na takie znalezisko - napisała nasza Czytelniczka. Przesłała też zdjęcia, na których widać szkielet jelenia praktycznie ogołocony z mięsa.

Zadzwoniliśmy do myśliwego, który w lesie spędza długie godziny. - Takie obrazki w naszych lasach są coraz częstsze. Mamy coraz większą populację wilków, które muszą czymś się wyżywić. Osobiście wielokrotnie natykałem się na ślady zagryzionych jeleni i saren - mówi Franciszek Jamnuk, myśliwy i prezes Koła Łowieckiego „Dzik” w Słońsku. - Wilki przyczyniły się też do zmniejszenia populacji bezpańskich psów, z którymi w pewnym momencie był duży problem. Obecnie takich psów jest coraz mniej - dodaje F. Jamniuk.

Myśliwi nie tylko widują skutki wilczych uczt, ale też coraz częściej natykają się na te czworonogi. - Kiedyś bardzo bały się ludzi i od razu uciekały w popłochu. Teraz są bardziej śmiałe, wciąż oddalają się na widok człowieka, ale robią to spokojnie. Kiedyś gdy zszedłem z ambony zobaczyłem wilka, który patrzył wprost na mnie. Przyznam, że przez moment ogarnął mnie strach, ale po chwili zwierzę spokojnie odeszło - wspomina Franciszek Jamniuk.

Autor: Jakub Pikulik

Przeczytaj też: Wataha wilków w lubuskich lasach. Tak wygląda piękno natury [WIDEO]

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.03.2018



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

Zobacz również

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]