Obaj mężczyźni podjechali razem do bazy PKS. Tam potencjalny nabywca wręczył nieznajomemu 300 zł i kanistry. Ten poszedł z gotówką i pojemnikami i więcej się nie pojawił. Wezwano policję. Z zapisu monitoringu, na którym zarejestrowano transakcję, wynikało, że oszusta nie jest pracownikiem firmy. - Zapis być może ułatwi nam ustalenie sprawcy - mówi Kamila Zgolak-Suszka, oficer prasowy żarskiej policji. - Nigdy nie należy przekazywać pieniądze nieznajomym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?