Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daniel Niedziałkowski z Żar wszedł w stroju klauna na Rysy. Zrobił to dla swojego synka, tak zbiera na jego leczenie

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Daniel Niedziałkowski wszedł na Rysy w stroju klauna
Daniel Niedziałkowski wszedł na Rysy w stroju klauna Nadesłane
Daniel Niedziałkowski z Żar nie szczędzi wysiłków na ratowanie zdrowia swojego syna Samuela. Od ponad roku zdobywa kolejne górskie szczyty, często z synkiem na plecach. Na Rysy wszedł bez Samuela, ale w stroju klauna, a wszystko po to, żeby zwrócić uwagę na siebie i zebrać jak najwiekszą kwotę na leczenie dziecka.

Samuel Niedziałkowski ma dziś cztery latka, od urodzenia wymaga specjalistycznego leczenia. Urodził się jako wcześniak, ważył zaledwie 650 gramów i pierwsze pięć miesięcy życia spędził w szpitalu. Zdiagnozowano u niego czterokończynowe porażenie mózgowe, a jakby tego było mało, jest niewidomy. Do końca życia będzie potrzebował wsparcia rodziców, leczenia i intensywnej terapii. A to, jak wiadomo, kosztuje niebagatelne pieniądze. Tata Samuela - Daniel Niedziałkowski, robi wszystko, żeby zebrać jak najwięcej.

Klaun na Rysach

Niedawno zaczął chodzić po górach, i jeśli to tylko możliwe, zabiera ze sobą Samuela. Zamierza zdobyć koronę gór polskich. I robi to m.in. po to, żeby zebrać pieniądze na leczenie synka. Niedawno zdobył Rysy, ale wszedł na nie w stroju klauna, żeby jeszcze więcej osób go zauważyło i zwróciło uwagę na potrzebę pomocy. To podziałało, bo dzięki temu zbiórka ruszyła do przodu.

Jak pomóc dziecku

- Piszę do wielu osób, proszę o udostępnianie zbiórki, niedawno poprosiłem Mariusza Szczygła, ale najpierw się nie zgodził, bo dostaje wiele takich próśb. Kiedy zobaczyl nagranie, zmienił zdanie i jednak udostępnił - opowiada Daniel. On i jego żona Jana są nastawieni bardzo optymistycznie do świata, ludzi, mimo zmagań z chorobą syna, robią wszystko, żeby ich życie wyglądało normalnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska