Samuel Niedziałkowski ma dziś cztery latka, od urodzenia wymaga specjalistycznego leczenia. Urodził się jako wcześniak, ważył zaledwie 650 gramów i pierwsze pięć miesięcy życia spędził w szpitalu. Zdiagnozowano u niego czterokończynowe porażenie mózgowe, a jakby tego było mało, jest niewidomy. Do końca życia będzie potrzebował wsparcia rodziców, leczenia i intensywnej terapii. A to, jak wiadomo, kosztuje niebagatelne pieniądze. Tata Samuela - Daniel Niedziałkowski, robi wszystko, żeby zebrać jak najwięcej.
Klaun na Rysach
Niedawno zaczął chodzić po górach, i jeśli to tylko możliwe, zabiera ze sobą Samuela. Zamierza zdobyć koronę gór polskich. I robi to m.in. po to, żeby zebrać pieniądze na leczenie synka. Niedawno zdobył Rysy, ale wszedł na nie w stroju klauna, żeby jeszcze więcej osób go zauważyło i zwróciło uwagę na potrzebę pomocy. To podziałało, bo dzięki temu zbiórka ruszyła do przodu.
Jak pomóc dziecku
- Piszę do wielu osób, proszę o udostępnianie zbiórki, niedawno poprosiłem Mariusza Szczygła, ale najpierw się nie zgodził, bo dostaje wiele takich próśb. Kiedy zobaczyl nagranie, zmienił zdanie i jednak udostępnił - opowiada Daniel. On i jego żona Jana są nastawieni bardzo optymistycznie do świata, ludzi, mimo zmagań z chorobą syna, robią wszystko, żeby ich życie wyglądało normalnie.
- Jeśli chcecie wesprzeć Samuela: KLIKNIJ TUTAJ
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?