Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Depresja u dzieci i młodzieży. Pomóc może nawet nauczyciel, ale musi znaleźć czas, aby ucznia wysłuchać

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży" to tytuł konferencji zorganizowanej przez Urząd Miejski w Nowej Soli dla rodziców, nauczycieli i przedstawicieli instytucji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Wydarzenie odbyło się w Nowosolskim Domu Kultury 29 października
Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży" to tytuł konferencji zorganizowanej przez Urząd Miejski w Nowej Soli dla rodziców, nauczycieli i przedstawicieli instytucji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Wydarzenie odbyło się w Nowosolskim Domu Kultury 29 października pixabay.com
Półtora roku pandemii i związanej z nią izolacji od więzi rówieśniczych odcisnęła się na psychice uczniów. W Nowej Soli przedstawiciele szkół i instytucji pracujących z dziećmi i młodzieżą spotkali się ze specjalistami, aby umieć wyłapywać niepokojące symptomy depresji.

Aż 63,6 procent badanej młodzieży myślało, że ma depresję. A prawie połowa nastolatków (48,3 proc.) miała w życiu myśli samobójcze. Tylko 11,9 procent szukało pomocy.

Niewiele lepiej jest u młodszych dzieci. 46,2 procent uczniów szkół podstawowych kiedykolwiek w życiu zdarzało się myśleć, że ma depresję. W tym co dziesiąty uczeń myślał o tym ponad 20 razy. 36,6 procent uczniów podstawówek miało myśli samobójcze w swoim życiu. A 12,9 procent szukało pomocy w związku ze swoimi problemami lub problemami bliskich dotyczących uzależnień, przemocy lub agresji.

Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży" to tytuł konferencji zorganizowanej przez Urząd Miejski w Nowej Soli dla rodziców, nauczycieli i przedstawicieli instytucji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Wydarzenie odbyło się w Nowosolskim Domu Kultury 29 października

Depresja u dzieci i młodzieży. Pomóc może nawet nauczyciel, ...

Pandemia zabrała relacje rówieśnicze

To wyniki badań prowadzonych przez Urząd Miejski w Nowej Soli w 2019 roku. Jak jest teraz, po pandemii?
– Pandemia i izolacja od więzi społecznych miały zdecydowanie negatywny wpływ na dzieci – mówi specjalista psychiatrii oraz psychiatrii dzieci i młodzieży Renata Ostrowska – Stopczyńska. – Powrót do szkół może to poprawić. Większa ilość specjalistów ma dostęp do dziecka, kiedy jest ono w szkole. Jest szansa zobaczyć np. wycofanie na tle grupy.

Renata Ostrowska – Stopczyńska była jednym ze specjalistów zaproszonych do Nowej Soli na konferencję „Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży”.

– Depresja jest chorobą, która nie zależy od wieku. Może dotyczyć każdego dziecka nawet przedszkolnego – mówił pierwszy z prelegentów lek. med. Przemysław Zakowicz, który jest w trakcie specjalizacji z psychiatrii dziecięcej i jest doktorantem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Trzeba wyłapywać symptomy problemów

Do Nowosolskiego Domu Kultury w piątek, 29 października przyszli przedstawiciele szkół oraz instytucji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Zaproszeni byli też rodzice.

– Dzieciom niekoniecznie jest od razu potrzebny psychiatra dziecięcy do leczenia farmakologicznego, ale cała struktura, w której dzieci mogłyby znaleźć swoje miejsce, by spotkać się, porozmawiać, ocenić swój problem, żeby nie zostać z tym samym – podkreśla psychiatra R. Ostrowska – Stopczyńska. I dodaje, że często wystarczy psycholog szkolny, pedagog lub nauczyciel, który znajdzie dla dziecka czas i go wysłucha.

– To nie jest także, że mamy alarmujące sytuacje. Ale są niepokojące w dane, które pokazują, że dzieci na poziomie 40 procent myślą negatywnie o sobie i swoim życiu. Ok. 12 procent przyznaje się do tego, że z kimkolwiek się o tym rozmawiało, czy sięgnęło po pomoc – wyjaśnia wiceprezydent Nowej Soli Natalia Walewska - Wojciechowska. – To jest niepokojący sygnał, że coś u dzieci się dzieje. Po to się spotykamy, aby umieć, jak wcześniej wyłapywać u dzieci symptomy problemów.

Więcej zniechęcenia i spadku motywacji u młodzieży

W Liceum Ogólnokształcącym im. K. K. Baczyńskiego w Nowej Soli pracują pedagog i psycholog.
– Nasza młodzież jest szczególnie narażona na objawy depresji związane z bardzo wysoko postawioną poprzeczką dotyczącą wymagań, stawionych sobie celów i konsekwencji w dążeniu do nich – przyznaje dyrektor liceum Aleksandra Grządko. – Młodzież sama wiele od siebie oczekuje, też środowisko, w którym przebywa, stawia wysokie wymagania. Mierzymy się z problemami obniżonego samopoczucia, depresji, zniechęcenia, spadku motywacji. Dzięki temu, że w szkole mamy i pedagoga, i psychologa możemy doraźnie taką pomoc ofiarować naszym uczniom. Ale są sytuacje, w których zwracamy się z próbą, aby jednak skierowali swoje kroki do specjalistów.

Pomoc psychologiczna w Nowej Soli

Dyrektor liceum podkreśla, że przez pandemię, kiedy młodzież została zamknięta, pozbawiona kontaktu rówieśniczego, młodzi ludzie często przebywali sami ze sobą, nie wystarczały proponowane rozwiązania psychologiczne, ofiarowane przez szkołę.

– Po półtorarocznym zamknięciu obserwujemy wzrost przejawów spadku nastroju u młodzieży. Z sygnałów od rodziców wiemy, że sporo uczniów korzystało z pomocy psychiatrów i psychologów w ostatnim okresie – mówi dyrektor liceum.

Aktualne informacje na temat dostępnej pomocy w Nowej Soli można znaleźć na profilu „Na społecznej fali Nowa Sól”, prowadzonym na Facebooku przez Wydział Spraw Społecznych urzędu Miejskiego w Nowej Soli.

CZYTAJ TEŻ:
„Czarny słoik” na odporność – syrop z czarnuszki z miodem łagodzi objawy przeziębienia i zapobiega rozwojowi infekcji

ZOBACZ TEŻ WIDEO: Ed Sheeran nie chciałby, żeby jego córka cierpiała na depresję

Źródło: Cover Video

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska