Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla ludzi po pięćdziesiątce brakuje pracy

Redakcja
Najczęstszą formę zarobkową, podejmowaną przez kobiety i mężczyzn po 50 roku życia są roboty publiczne
Najczęstszą formę zarobkową, podejmowaną przez kobiety i mężczyzn po 50 roku życia są roboty publiczne
Znalezienie posady w wieku przedemerytalnym jest coraz trudniejsze. Szczególnie dla tych, którzy przez całe życie mieli tylko jedno zajęcie. W Lubuskiem co czwarty bezrobotny, to człowiek po 50. roku życia. Większość z nich to mężczyźni.

Pani Irena z Gorzowa była nauczycielką przez ponad 30 lat. Zna osoby, które z różnych powodów zakończyły pracę przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Najczęstszą przyczyną utraty dotychczasowego zajęcia była likwidacja zakładu pracy lub redukcja etatów. – Aby dotrwać do emerytury najczęściej podejmowały się sprzątania lub opieki nad dziećmi. To były groszowe sprawy. Ale robiły to, aby nie siedzieć bezczynnie i jakoś żyć – mówi gorzowianka. Dodaje, że w jej otoczeniu nadal żyją ludzie, którzy borykają się z tym problemem. - Jedna z sąsiadek od kilku lat jest bezrobotna. Pamiętam, że podejmowała próby poszukiwania pracy. Ale to niezwykle trudne, gdy ma się 50 lat i całe życie wykonywało się jedno zajęcie. Jest mnóstwo młodych ludzi bez pracy. Kto teraz zatrudni starszą osobę? – zastanawia się pani Irena.

- Rzeczywiście, pracodawcy niechętnie przyjmują do pracy osoby po pięćdziesiątce. Nie ma ofert odpowiednich dla tych grup wiekowych – mówi Mirosław Nowinka z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze. Statystyki pokazują, że pod koniec lutego 2010 r., aż 22 proc. wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych stanowiły osoby po 50. roku życia. (15,194 tys. osób, z czego 5,9 tys. to kobiety). Oznacza to, że co czwarta, piąta osoba bezrobotna w naszym województwie ma więcej niż 50 lat. A co trzecia to tzw. trwały bezrobotny. - Jedna trzecia z tych osób nie ma pracy co najmniej od roku – dodaje M. Nowinka.


Katarzyna Kononowicz
z Powiatowego Urzędu Pracy w Gorzowie jako najczęstszą formę zarobkową, podejmowaną przez kobiety i mężczyzn po 50 roku życia, wskazuje roboty publiczne. Zapewnia, że osoby dojrzałe chętniej korzystają również z ofert stażowych. – Być może dlatego, że bardziej doceniają każde zajęcie? – zastanawia się K. Kononowicz.

– Pracodawcy nawet chętniej zatrudniają starsze osoby. Dla nich staż często służy przekwalifikowaniu. Jeżeli np. kucharka chce nauczyć się szyć, to idzie na staż, żeby zdobyć praktykę. Bywa, że takie osoby są potem zatrudniane na stałe – dodaje Irena Radziusz, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Zielonej Górze.

Liczby pokazują jednak, że takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Spośród wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych w ubiegłym roku niespełna dwa procent zdecydowało się na staż. Podobnie sprawa wygląda ze szkoleniami. Tylko nieco ponad trzy procent z tych osób wykazała chęć uczestnictwa w tego typu kursach. Wśród mężczyzn po 50 roku życia największym zainteresowaniem cieszyła się nauka spawania i obsługi wózków widłowych. Kobiety mogły skorzystać z kursów: kadry i płaca, szwaczka, obsługa komputera.

Bezrobotni powyżej 50 roku życia zaliczani są do szczególnej grupy osób. Przysługuje im prawo do zasiłku, który aktualnie wynosi 551,80 zł brutto (jego wysokość jest uzależniona od stażu pracy, powyżej 20 lat - 120 proc. zasiłku).

Dla ludzi bez pracy organizowane są też warsztaty aktywizujące, które oferują wszystkie urzędy pracy na w naszym województwie. - Na tych warsztatach uczymy bezrobotnych poruszać się po rynku pracy. Ci ludzie często potrzebują takiej pomocy – zapewnia K. Kononowicz.

Czytaj też: Z jakim zawodem łatwiej znaleźć pracę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska