Kilka dni temu do naszej redakcji przyszła Grażyna Janczyło. Prosiła, żebyśmy zbadali zasady funkcjonowania przychodni rehabilitacyjnej Reh-Med z ul. Findera. - Mam do nich sporo uwag - mówiła. - Z tak źle prowadzonym zakładem medycznym nie spotkałam się nigdy. To trzeba nagłośnić.
Raz krócej, raz dłużej
Główny zarzut dotyczył przepadku dwóch umówionych zabiegów. - Przyszłam na nie punktualnie ósmej rano, kiedy powinni otwierać - opowiada żaganianka. - Nie mogłam za długo czekać, śpiewam w chórze, mieliśmy wyjazd - dodaje.
To jednak nie koniec "przygody". G. Janczyło ma żal, że gdy przyszła do przychodni innego dnia, dowiedziała się, iż te zabiegi jej przepadły, a nikt wcześniej nawet nie raczył jej poinformować o tym fakcie. - Mogli chociaż zadzwonić, przecież to oni zawinili - mówi kobieta, narzekając przy okazji na niemiłą obsługę. - Panie są tam zawsze opryskliwe. Nawet rozmawiać nie pozwalają, a same ciągle coś mówią.
Ma też pewne wątpliwości, co jakości przeprowadzanych tam usług. - Dlaczego ten sam zabieg trwa raz 10, a innym razem kilkanaście minut - pyta zbulwersowana.
Spytajcie innych
W przychodni byli zdziwieni naszym telefonem. - Te zarzuty są absurdalne - mówi Jolanta Olszewska, kierownik zakładu. Twierdzi, że z panią Janczyło pracownicy przychodni mają problemy, bo jest osobą konfliktową, a planowane zabiegi przepadły z jej winy. - Przychodnie otwieramy punktualnie, ja jestem pół godziny przed czasem - mówi.
Kierowniczka twierdzi też, że pacjentka nie pojawiła się w umówionym dniu. - Jeżeli komuś nie pasuje termin, to wystarczy zadzwonić i przenosimy zabieg - wyjaśnia, zapewniając, że pacjenci są o tym informowani i wszystko odbyło się zgodnie z przepisami Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zarzuty odnośnie oferowanej jakości usług, J. Olszewska ucina krótko: - Obowiązuje nas metodyka zabiegów, ściśle określona przez NFZ, zawsze trzymamy się jej w sposób rygorystyczny.
- Otwierają na czas. Dobre - uśmiecha się ironicznie żaganianka. - Spytajcie się innych pacjentów, którzy odchodzą sprzed zamkniętych drzwi z samego rana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?