Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Kluczborka GKP pojedzie bronić miejsca w dziesiątce

(rg)
Czy piłkarze GKP będą mieli w Kluczborku powody do radości?
Czy piłkarze GKP będą mieli w Kluczborku powody do radości? fot. Kazimierz Ligocki
Na zakończenie jesiennej rundy pierwszej ligi futboliści GKP Gorzów Wlkp. zagrają w piątek z MKS w Kluczborku. Mecz, przyspieszony o jeden dzień z powodu niedzielnych wyborów samorządowych rozpocznie się o godz. 13.00.

By zachować lokatę w czołowej dziesiątce, niebiesko-biali nie mogą na Opolszczyźnie przegrać. Mają punkt przewagi nad najbliższymi rywalami i... zaledwie trzy nad spadkową strefą tabeli.

- Finansowa sytuacja naszego klubu nadal jest bardzo trudna, ale cały czas przypominam zawodnikom, że jesteśmy profesjonalnym zespołem - mówi trener GKP Krzysztof Pawlak. - Nie możemy wyjść z założenia, że po spotkaniu w Kluczborku kupimy sobie skrzynkę piwa albo wina i urządzimy wesoły autobus. Mamy nie tylko ważne kontrakty, ale też swoją ambicję. W piątek zagramy o pełną pulę. Nawet pomimo absencji Radosława Jasińskiego, narzekającego na ból w niedawno operowanym kolanie. Nasze ostatnie pojedynki w Łęcznej i przeciwko Podbeskidziu pokazały, że sportowo prezentujemy się całkiem przyzwoicie.

Przyszłość GKP rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach. Dziś pewny jest tylko... termin walnego zebrania, wyznaczonego na 14 grudnia. Nie dotrwa do niego dyrektor GKP do spraw marketingu Wojciech Ignyś, który w piątek zakończy swą pracę w klubie. Bo - jak twierdzi - nie stać go na dalszą działalność społeczną...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska