Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do serca przytul psa... z Sulechowa

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Ignacy Serafin zapowiada, iż można do niego dzwonić przez najbliższy tydzień pod numer 68 385 34 71 i umawiać się w sprawie wzięcia obu psów. Zachęcamy!
Ignacy Serafin zapowiada, iż można do niego dzwonić przez najbliższy tydzień pod numer 68 385 34 71 i umawiać się w sprawie wzięcia obu psów. Zachęcamy! fot. Paweł Janczaruk
Do wzięcia są dwie suczki, jedna wabi się Norka, druga to Żaba. Pan Ignacy z Sulechowa za tydzień przenosi się z domu do bloku. Chętnie odda psy w dobre ręce.

- Mam je od szczeniaków, od małego, Norka liczy sobie trzy lata, Żaba trzy i pół - wylicza mieszkaniec ulicy Wiśniowej. Ignacy Serafin zadzwonił do redakcji z prośbą o pomoc w umieszczeniu psów w schronisku dla zwierząt w Zielonej Górze. Nie potrafił się bowiem dogadać, jak twierdzi, z panią ze schroniska.

- Zatelefonowałem do schroniska, że mam kłopot, a tam pani, która podniosła słuchawkę powiedziała mi, że jeśli chcę oddać psy, to powinienem znaleźć im miejsce - relacjonuje rozmowę z zeszłego tygodnia. - W ogóle rozmawiała ze mną takim tonem, jakby przemawiała właśnie do psów. W końcu powiedziała, że jeśli już chcę oddać psiaki, to mogę do hotelu dla zwierząt. Ale przecież tam koszt wyżywienia jest wyższy niż norma dzienna dla przeciętnego Kowalskiego. Nie stać mnie na to.

- Ten pan był bardzo arogancki, na koniec rzucił słuchawkę - mówi Lidia Aleksandrowicz, szefowa zielonogórskiego schroniska dla zwierząt. - To nie może być tak, że komuś raptem zmienia się sytuacja życiowa i dlatego porzuca swe zwierzęta, to nie są krzesła. Właściciel jest odpowiedzialny za swe czworonogi. Poza tym nie wolno nam przyjmować zwierząt z innej gminy. Chyba, że urząd w Sulechowie zagwarantuje opłatę za dwa psy tego pana.

Gmina może pośredniczyć

- Właśnie szykuję nową umowę ze schroniskiem, bo zmienił się tam podmiot prowadzący - informuje Tadeusz Czwałga z urzędu miejskiego. - Jednak zarówno w starej, jak i w nowej umowie jest mowa tylko o zwierzętach bezdomnych, a te mają pana. Możemy pomóc tylko w ten sposób, że zamieścimy informację i zdjęcia psów na stronie internetowej ratusza (www.sulechow.pl), gdzie w zakładce Informacje jest kolejna zakładka Adopcja zwierząt.

Pan Ignacy, jak osobie opowiada, dawny lekkoatleta z czasów Edwarda Czernika, w czasie naszego spotkania podtrzymał chęć oddania psów do schroniska, ale uznał też, że "GL" może mu pomóc wcześniej znaleźć nowych, sympatycznych właścicieli.

- To są naprawdę wierne, miłe psiaki, szczepione, odrobaczone, zadbane - właściciel wylicza zalety. - Nie są czystej rasy, to fakt. Jeden to tak powiedziałbym a'la husky, drugi wilczurowaty. Gdyby w Sulechowie lub okolicy znaleźli się chętni do wzięcia czworonogów, to byłbym bardzo wdzięczny.

Zachęcamy do zainteresowania się zwierzętami!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska