Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Wrocławia Stal Gorzów jedzie po zwycięstwo

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Rok temu wyprawa do Wrocławia zakończyła się porażką stalowców. W czwartek kapitan Tomasz Gollob (na czele) i reszta naszych powinni jednak wracać do domów w radosnych nastrojach.
Rok temu wyprawa do Wrocławia zakończyła się porażką stalowców. W czwartek kapitan Tomasz Gollob (na czele) i reszta naszych powinni jednak wracać do domów w radosnych nastrojach. fot. Bogusław Sacharczuk
W czwartek gorzowianie zmierzą się we Wrocławiu z Betardem Spartą. Sukces w zaległym meczu da fotel lidera. Rywal to "czerwona latarnia" ekstraligi, ponadto do pojedynku z nami przystąpi osłabiony brakiem jednego z liderów. Wygramy?

Pierwotnie spotkanie miało odbyć się 15 kwietnia, ale z powodu złych prognoz zostało przełożone. Drugie podejście też jest zagrożone, bo podobnie jak na Ziemi Lubuskiej, we Wrocławiu padało. Jeśli jednak organizatorzy poradzą sobie z przygotowaniem nawierzchni, to mecz, którego zdecydowanym faworytem są stalowcy, powinien się odbyć.

W poniedziałek trener żółto-niebieskich Piotr Paluch tonował nastroje. - Zawodnicy muszą być w pełni skoncentrowani, tak jakby to był najważniejszy mecz w sezonie. Jesteśmy mocni, ale przed pierwszym biegiem trzeba mieć się na baczności i nikogo nie wolno lekceważyć. Skoro jednak walczymy o mistrzostwo, to nie możemy pozwolić sobie na wpadkę we Wrocławiu - stwierdził "Bolo".

Sytuacja zmieniła się jednak późnym wieczorem. To wtedy z Wielkiej Brytanii przyszła zła wiadomość, dotycząca lidera gospodarzy Nicolaia Klindta. Duńczyk zanotował groźny upadek w XII wyścigu potyczki jego Wolverhampton Wolves z Poole Pirates. Dokładne badania wykazały złamania łopatki, i to w trzech miejscach! Jego występ w czwartkowym meczu jest wykluczony, nie wiadomo też ile potrwa przerwa w startach.

To dodatkowo komplikuje życie menedżerowi "Spartan". Ponieważ do tej pory wrocławianie wracali z wyjazdów do Tarnowa (29:61) i Leszna (38:52) bez punktów, to Piotr Baron zdecydował się na zmiany. Słabo spisującego się Szweda Fredrika Lindgrena nie odstawił jednak od składu, ale przesunął go na pozycję doparowego. Z juniorem miał jechać właśnie Klindt. Wobec kontuzji Duńczyka, prawdopodobnie będzie stosowane za niego zastępstwo zawodnika. Do drobnej korekty doszło też w Staleczce. Tym razem juniora będzie wspierał kapitan Tomasz Gollob, za to Krzysztof Kasprzak pojawi się pod "jedynką".
Składy obu ekip.

Stal Gorzów
1. Kasprzak
2. Michael Jepsen Jensen
3. Matej Zagar
4. Niels Kristian Iversen
5. Gollob
6. Adrian Cyfer
7. Bartosz Zmarzlik

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Sebastian Ułamek
11. Tomasz Jędrzejak
12. Lindgren
13. Klindt
14. Patryk Dolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska