Pomagają, bo nie potrafią przejść obojętnie wobec tych, którzy mają problemy, potrzebują wsparcia.
- My co roku chcemy im podziękować za to, że są wśród nas. Że działają skutecznie jak niejedna instytucja. Dla nas są prawdziwymi bohaterami - mówi Katarzyna Izdebska, prezes Klubu Kobiet Niezależnych. To właśnie panie z tej elitarnej organizacji postanowiły zauważyć tych, którzy na co dzień nie są doceniani. Stąd coroczne nagrody zatytułowane ,,Kobieta z Sercem". Choć z czasem wśród laureatów pojawili się także panowie. Nagrodzono nimi Polaków i Niemców. Jednak do tej pory statuetka nie była wręczona małżeństwu. Dziś po raz pierwszy otrzymają ją państwo Gwizdalscy. Bo jakże inaczej, skoro uzupełniają się na każdym kroku, wspierają w działalności i - co ważne - przez wiele lat potrafią razem pomagać potrzebującym, mówić jednym językiem.
Pani Krystyna, gubinianka z urodzenia, wychowana na ulicy Śląskiej, niedawna laureatka konkursu literackiego. Właśnie za wspomnienia z owej ulicy. Pielęgniarka z wykształcenia. Po przejściu na emeryturę nadal swój czas poświęca innym. Przecież ludziom trzeba zrobić zastrzyk, zmierzyć ciśnienie... Od lat społecznie pracuje w Domu Dziennego Pobytu. Jej mąż Zygfryd (lekarz, nestor radnych, honorowy obywatel miasta) także od początku powstania placówki mocno jest z nią związany.
- Pani Gwizdalska w każdy poniedziałek mierzy naszym podopiecznym ciśnienie. Prowadzi dyskusje na tematy zdrowia - mówi Alicja Iwaszkiewicz, prowadząca Dom Dziennego Pobytu. - Także pan Gwizdalski był naszym lekarzem. Oboje odwiedzają nas przy każdej okazji, składają wszystkim uczestnikom życzenia. Dzielą się tym, co mają.
Dzięki nim placówka zyskała m.in. telewizor z dekoderem. Teraz podopieczni mogą oglądać wiele programów, bo w swoich domach mają najczęściej dwa.
Pani Krystyna prowadzi też klub Amazonek. Oboje organizują więc z miastem bezpłatne wyjazdy na badania mammograficzne.
Drugą laureatką została Krystyna Szela z Chlebowa.
- Dobrze znam wszystkich mieszkańców, bo tu się urodziłam, wychowałam - przyznaje pani Krysia. Skąd chęć pomocy? Z serca. Z rodzinnego domu. Nie potrafi inaczej żyć. Dlatego działa, gdzie może np. w parafialnym zespole Caritas. To ks. proboszcz Zbigniew Nidecki napisał wniosek o nagrodę dla niej. Za przekazywanie setek paczek dla biednych, lekarstwa dla Kresowiaków...
Kiedy zmarł bezdomny, pani Krysia sama ubrała go i zajęła się pogrzebem. - To już wystarczy za wszystkie słowa - podkreśla K. Izebska.
Dziś oprócz nagród - wręczone zostaną też stypendia Klubu Kobiet Niezależnych. Otrzymają je: Martyna Smolarek z Bieżyc, uczennica LO w Gubinie oraz Joanna Wojtuń z Gimnazjum nr 1 w Gubienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?