- Proszę ocenić mecz w Rzeszowie.
- Od początku prowadziliśmy, ale pojedynek był bardzo ciężki i wyrównany. Po pierwsze niesamowita końcówka w wykonaniu naszych zawodników. Po drugie, uśmiech szczęścia w postaci defektu Crumpa na starcie. Ale spotkanie było już wtedy rozstrzygnięte. Myślę, że zetzetka się sprawdziła i żużlowcy dali z siebie wszystko. Młodzi dorzucili pięć punktów na tym trudnym torze. Trochę pogubił się i nie mógł dojść do ładu ze sprzętem Jonas Davidsson. Dzielnie zastąpili go jednak koledzy.
Poniżej zobaczysz całą rozmowę z Robertem Dowhanem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?