Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dragon" znokautowany w 10 rundzie. Witalij Kliczko pokonał Alberta Sosnowskiego (wideo)

(jan)
fot. sxc.hu
Niepełne 10 rund. Tyle wytrzymał Albert Sosnowski w walce o tytuł mistrza świata kategorii ciężkiej federacji WBC z Witalijem Kliczko. Polak, skazany na pożarcie przez potężnego rywala, wykazał się jednak niezwykłą determinacją i tanio skóry nie sprzedał.

Przeciwko Sosnowskiemu zdawało się przemawiać wszystko. 45 tysięczna publiczność zgromadzona w Gelsenkirchen w miażdżącej większości kibicowała Ukraińskiemu bokserowi. Polak był mniejszy od rywala o 12 cm, lżejszy o 10 kg oraz o wiele mniej doświadczony. Także bukmacherzy skazywali "Dragona" na pożarcie. Sam Kliczko zapowiadał nokaut w piątej rundzie. Sosnowski pokazał jednak dziś w nocy swoje serce do walki. Dotrwał aż do 10 rundy w walce z potężnym Ukraińcem.

Choć całą walkę Kliczko spokojnie kontrolował, zdarzały się momenty, kiedy był zaskoczony przez Polaka. Trzecia runda to szybki lewy sierpowy "Dragona", który przed walką zapowiadał, że nie przyjechał do Niemiec jedynie żeby przetrwać. Chciał wygrać.

Sosnowski z każdą kolejną rundą tracił jednak na dynamice i ruszał się coraz bardziej ociężale. W szóstej rundzie przyjął od Kliczki potężnego sierpowego. Ukrainiec z każdą kolejną minutą zbliżał się do upragnionego znokautowania rywala. "Dragon" z kolei słabł w oczach. W dziewiątej rundzie już było gorąco i przed nokautem uratował Sosnowskiego gong. Kliczko dokończył swoją serię w 10 rundzie. Mocne prawe i Polak leżał na deskach.

Ukrainiec docenił jednak zawziętość "Dragona" i jego serce do walki. Kliczko na koniec walki podniósł rękę rywala w górę, co wywołało ogromny aplauz publiczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska