We wtorek, kilka minut po 22.00, w budynek dworca kolejowego uderzył siedmiowagonowy skład, który niezabezpieczony zjechał bocznicą z terenu oddalonej o około 2 km wytwórni mas bitumicznych Eurovia.
Zginęły trzy osoby - dwójka mieszkańców parteru budynku dworcowego, w który wbiły się wagony oraz stojąca przypadkowo na dworcu nastolatka.
Mały Zwierzyn jest w żałobie. W sobotę odbyły się pogrzeby. Jako pierwszą pochowano 18-latkę. Żegnały ją setki osób, morze białych kwiatów i łez.
- Była wspaniała i kochana. Nikomu nie odmawiała pomocy, zawsze można było na nią liczyć - mówiły nam zrozpaczone koleżanki dziewczyny tuż po uroczystości pogrzebowej. - Do tego zawsze była radosna. Na każdym zdjęciu jest uśmiechnięta, nawet na tych, który zostały zrobione z zaskoczenia.
Później odbyły się dwa kolejne pogrzeby - 55-letniego pana Leszka i 75-letniej pani Joanny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?