- Ile ludzi było! Przerażające! Jak w kolejce po papier toaletowy w latach 80.! Dramat! - Czytelnik poskarżył się nam na sytuację, która miała miejsce w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
Sprawdziliśmy. W sobotę, 7 lutego, o godz. 19 pacjenci byli bardzo zdenerwowani. Co chwilę było słuchać głosy oburzenia, że trzeba tak długo czekać na pomoc. Dzieci płakały jedno przez drugie. Z gorączki i zmęczenia.
O tym, co odpowiedział doktor Andrzej Marczyński - specjalista medycyny ratunkowej, zastępca dyrektora ds. lecznictwa wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego w Zielonej Górze - przeczytasz w poniedziałkowym (9 lutego), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?