Drogie panie, zasłużyłyście na ten medal jak nikt inny

Przypomnijmy, zawodniczki PolskiejStrefyInwestycji Enei Gorzów, w związku z ryzykiem zarażenia koronawirusem, nie dokończyły rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet. Tym samym podopieczne Dariusza Maciejewskiego zajęły trzecie miejsce. Apetyty były trochę większe, ale co mają powiedzieć kluby, które nie uplasowały się na trzech pierwszych pozycjach i przygotowywały się do play offów, do których ostatecznie nie doszło.

W każdym razie w głosie kapitan AZS-u AJP Katarzyny Dźwigalskiej słyszalna była odrobina żalu.
- W imieniu całego zespołu, jako jego kapitan, chciałabym bardzo podziękować za ten sezon. Za wasze wsparcie i fantastyczny doping. Zresztą, jak co roku. Niestety, ten sezon skończył się przedwcześnie i my też z tego nie jesteśmy zadowolone. Chciałybyśmy grać o zdecydowanie więcej, niż ten brązowy medal, ale cieszy też i on. Jednak gra bez was, kibiców, byłaby bez sensu w naszej hali. Cieszymy się więc z tego, co mamy, z brązowego medalu. Choć wiem, bo czułam to, że ten zespół stać na zdecydowanie więcej. Czujemy wielki niedosyt, ale obecnie ta sytuacja nie mogła inaczej zakończyć się. Dziękuję Wam, jako kapitan całego zespołu, jeszcze raz. Wam również życzę zdrowia, abyśmy wszyscy przetrwali ten trudny okres jak najlepiej - przyznała gorzowianka.

Maciejewski też najwięcej mówił o kibicach.
- Chciałbym podziękować przede wszystkim dziewczynom i wam, fantastycznym gorzowskim kibicom, za ten sezon. Praca z tymi dziewczynami była dla mnie wielką przyjemnością. Nie było z nimi żadnych problemów. Pracowaliśmy bardzo ciężko. Mieliśmy swoje cele i stopniowo je realizowaliśmy. Gra dla was, najlepszych kibiców w Polsce, którzy wypełniali szczelnie naszą halę; którzy zawsze byli głośni w naszej hali; którzy dodawali nam energii w momentach, w których nam nie szło. Zawsze mieliśmy w was wsparcie. Dziękujemy za ten sezon i mam nadzieję, że spotkamy się w następnym, w którym również będziemy grali o bardzo wysokie cele. Ten sezon zamknęliśmy z brązowym medalem. Cieszmy się z niego. Ale na razie koncentrujmy się na tym, co jest najważniejsze. Na naszym zdrowiu. Jest to sytuacja wyjątkowa i trzeba ją absolutnie zrozumieć - stwierdził opiekun akademiczek.

Trener dziękował też całemu sztabowi oraz był wdzięczny wszystkim sponsorom. - Bez nich nie byłoby tego zespołu. Oni bardzo wspierali nas w tym sezonie. Wielu z nich wspiera nas od lat. Niektórzy dołączyli w tym roku, ale byli bardzo ważną częścią drużyny. Każdy z nich jest związany z gorzowską koszykówką, w myśl naszego hasła, że wszyscy gramy w jednym klubie - mówił Maciejewski.

Swoimi refleksjami podzieliła się na instagramie Laura Juskaite.
- Nadal nie mogę uwierzyć, że sezon się skończył, był naprawdę za krótki i tym razem nie mówię o koszykówce. W końcu koszykówka to tylko gra. Gra, która daje możliwość połączenia różnych krajów, graczy, postaci, kultury i wielu innych rzeczy. Uwielbiam tę grę, ponieważ koszykówka pozwala mi poznawać nowych ludzi z całego świata, a także poznawać świat i najważniejsze, odkrywać siebie! Drugi sezon w Polsce był świetny, ze względu na zespół i cieszę się, że miałem szansę być częścią niego. Byliśmy tacy różni, ale może właśnie dlatego codziennie mieliśmy tyle dobrych chwil. Wewnętrzne żarty, poważne rozmowy, dzielenie się doświadczeniami, pomaganie sobie nawzajem, ciężka praca, nigdy się nie poddawać i starać się jak najlepiej - tak właśnie żyliśmy w tym sezonie. Oczywiście doceniam brązowy medal, ale dziesięć razy więcej doceniam moje dziewczyny! Stworzyliśmy niesamowite wspomnienia i na zawsze pozostaną w mojej pamięci! Dziękujemy wszystkim za uczynienie mnie lepszą osobą i lepszym graczem! Już tęsknię za wami wszystkimi! Również specjalne „DZIEKUJE BARDZO” dla najlepszych fanów w Polsce! Bez nich nigdy nie bylibyśmy tam, gdzie teraz jesteśmy! [tłumaczenie własne] - napisała Litwinka.

To głównie dzięki niej, Dźwigalskiej, Kahleah Copper, Pauli Duchnowskiej, Cheridene Green, Agnieszce Kaczmarczyk, Wiktorii Keller, Ewie Kielar, Wiktorii Kuczyńskiej, Zhosselinie Maidze, Karolinie Matkowskiej, Annie Marii Prezelj, Jasmine Thomas i Cloe Jackson dziś mamy medal. Na który z pewnością zasłużyliśmy.