Wniosek o zatwierdzenie podwyżki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło już w sierpniu. Czytamy w nim, że spółka chciałaby od października podnieść ceny średnio o 17,4 procenta. Wyższe ceny miałyby obowiązywać w IV kwartale 2008 r. oraz I kwartale 2009 r. Co będzie dalej, tego nasz gazowy monopolista nie precyzuje.
Jak zapowiadana podwyżka może odbić się na portfelach użytkowników kuchenek czy piecyków?
Otóż jak wynika z wyliczeń PGNiG przeciętny Kowalski, o ile tylko zużywa gaz do podgrzewania posiłków, zapłaci miesięcznie o 2,2 zł więcej. Jeśli natomiast do kuchenki dołączymy podgrzewacz wody, wtedy opłata miesięczna wzrośnie o prawie 10 zł.
Wiele rodzin używa jednak gazu do ogrzewania domów. W takim przypadku muszą się one liczyć ze wzrostem rachunków o około 40 zł miesięcznie. A to oznacza, że ich wydatki w czasie sezonu grzewczego mogą wzrosnąć o prawie 300 zł.
Krystyna Kędracka z PGNiG powiedziała nam, że jeśli rosną ceny paliw czy prądu, to trudno przyjąć, że ceny gazu będą stałe. Ponadto ogrzewanie olejowe czy elektryczne od gazowego jest droższe od gazowego o ponad 30 proc. Dlatego spółka zdecydowała się na podwyżkę.
Jednak o tym czy wejdzie ona w życie, zadecyduje prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Rzecznik prasowa URE Agnieszka Głosińska powiedziała nam, że decyzja w tej sprawie zapadnie w połowie przyszłego tygodnia.
Głosińska przypomniała też, że w kwietniu br. PGNiG zwrócił się z propozycją podwyższenia cen gazu o 34 procent. Wtedy URE zgodził na wzrost, ale o 14,4 procenta.
- Tak może być i teraz. Czyli urząd zgodzi się na podwyżkę, ale niekoniecznie w proponowanej wysokości. Tym bardziej, że paliwa a więc także gaz ziemny zgodnie z prognozami powinny tanieć.
(wak)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?