- No cóż zdarzają się awarie, dobrze, że jest skąd wziąć wodę - mówi Karolina Jasińska z ul. Papuszy. Pomagał jej nabrać wody Stefan Ciołek z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Do awarii doszło przez zawirowania pogodowe. - No cóż, niemal codziennie mamy jakieś awarie. Staramy się naprawiać je na bieżąco - mówi Zenon Kaczmarek, dyrektor techniczny gorzowskich wodociągów.
Tłumaczy, że docierają do jego firmy też sygnały o zamarzniętych rurach w kamienicach i blokach. - Dochodzi do tego na skutek złego zabezpieczenia rur. Nie zadbali o to należycie gospodarze domów - mówi Z. Kaczmarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?