Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch ginekologów odchodzi ze szpitala

(kb)
fot. Paweł Janczaruk
Dziś minął termin przyjęcia nowych warunków pracy przez 11 z 15 lekarzy szpitala wojewódzkiego. Już wiadomo, że dwóch na pewno je odrzuciło.

Lekarze oddziału ginekologiczno-położniczego mają pracować na nowych zasadach. Dlatego dostali wypowiedzenia zmieniające. Termin ich przyjęcia upłynął wczoraj. - Do tej pory dostaliśmy dwa odmowne oświadczenia - poinformowała nas o 14.30 rzeczniczka szpitala Adrianna Wilczyńska.

Ginekolog Maciej Cerbiński z Ogólnopolskiego Zawodowego Związku Lekarzy nie miał wczoraj jeszcze żadnych informacji dotyczących ewentualnych odejść. Bo tym w praktyce są odmowy, które mogą sparaliżować pracę tej popularnej porodówki i ginekologii, na której leczą się kobiety m.in. z Kostrzyna, Sulęcina i z całej południowej części województwa.

Dziś mamy wiedzieć więcej o tym, czy jeszcze jacyś lekarze zrezygnowali z pracy, zniechęceni nowymi zasadami. Dyrekcja jednak od nich nie odstąpi, bo na oddział jest podobno dużo skarg. Stąd to dopiero początek reorganizacji. Wczoraj dyrektor szpitala Waldemar Taborski i jego zastępczyni ds. lecznictwa Ewa Sabat rozmawiali na ten temat z kierownictwem ginekologii i położnictwa. Ustalili, że trzeba będzie wprowadzić program naprawczy, na którym zyskają przede wszystkim pacjentki. Mają się zmienić np. relacje pacjent - personel i wizerunek porodówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska