Dyrektor muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie Robert Jędrzejczak jest archeologiem. Wykopał już niejeden cenny eksponat.
- W XXI wieku sama łopata, czy przeszukiwanie strychów nie wystarczą. Dlatego nabytków do naszego muzeum szukam także w internecie. To już standard - mówi.
Sierakowski muzealnik codziennie sprawdza w sieci dwa hasła; ,,Sieraków'' i ,,Powiat międzychodzki''. Tłumaczy, że na portalach aukcyjnych oraz na internetowych stronach antykwariatów sporadycznie wypływają rozrzucone po całym świecie ciekawe przedmioty związane z historią miasta i powiatu. Teraz np. licytuje unikalny album, który miejscowi urzędnicy podarowali w 1932 r. odchodzącemu na emeryturę staroście Stanisławowi Putowi.
- To rarytas. Ilustruje go 37 unikatowych zdjęć, które przedstawiają rozmaite uroczystości i najważniejsze wydarzenia z okresu urzędowania starosty, czyli do 1925 do 1932 roku. O licytacji powiadomił nas jeden z miejscowych pasjonatów historii. I natychmiast weszliśmy w aukcję - mówi.
Rarytas za 1,5 tys. zł
Album ma 32 strony. Na fotkach uwieczniono m.in. wizytę w Międzychodzie wojewody Rogera Raczyńskiego, otwarcie przedszkola w Bielsku oraz gminne i powiatowe uroczystości. Muzealnik zaznacza, że to był okres rozkwitu powiatu i jego stolicy. Prężnie działały także rozmaite stowarzyszenia społeczne, gospodarcze i sportowe.
Aukcja kończy się w piątek. Na razie cena albumu wynosi 1.500 zł. R. Jędrzejczak nie chce zdradzić, ile jest skłonny za niego zapłacić.
- Dla postronnej osoby album nie ma większej wartości. Natomiast dla historyków i regionalistów to kopalnia wiedzy o dziejach powiatu. Czyli bezcenna rzecz - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?