Zakończyło się śledztwo w tej sprawie i prokuratura postawiła zarzuty 25-letniemu Radosławowi Ł. 28 lutego w Przemkowie, w powiecie polkowickim, wraz z grupą znajomych bawił się w jednym z barów gastronomicznych. Jeden z biesiadników, Adrian P., wypomniał mu, że w przeszłości był więźniem zakładu karnego. Na tym tle doszło do utarczki słownej.
Po północy impreza przeniosła się do altany na działkach. Panowie pili i grali w karty. Niestety, rozmowa znów przeszła na sprawy z przeszłości Radosława Ł. Ten tak się zdenerwował, że wyjął nóż z kieszeni i wbił go Adrianowi P. w szyję.
Uczestnicy imprezy natychmiast udzielili pomocy dźgniętemu mężczyźnie, zawieźli go na pogotowie, gdzie okazało się, że ma bardzo poważne obrażenia. Cios uszkodził mu naczynia tętnicze i żylne, doprowadził do silnego krwotoku, a następnie wstrząsu krwotocznego.
Gdyby nie natychmiastowa pomoc medyczna, mógłby umrzeć.
Radosława Ł. oskarżono o usiłowanie zabójstwa. Nie przyznał się, twierdził, że wyjął nóż, żeby się bronić - bo kolega pierwszy chciał go zaatakować. Sprawę rozpatrzy sąd w Legnicy. Radosław Ł. przebywa w areszcie tymczasowym. Grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
- Jak ustalili biegli psychiatrzy, działał w warunkach ograniczonej poczytalności, co daje możliwość zastosowania przez sąd nadzwyczajnego złagodzenia kary - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
