MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko ze specyficznymi deficytami uwagi

(adz)
Na pytania Czytelniczki odpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog

- Moja córka jest dziwna. Jak jej obiecaliśmy, że pojedzie na konie to w mig odrobiła lekcje. Jest bystrą dziewczynką, bo szybko uczy się nowych zadań. Ale im dłużej je robi, tym więcej popełnia błędów! A przecież szybko się uczy. W dodatku strasznie trudno ją zapędzić do uczenia się. Krzyczę na nią, żeby siedziała przy lekcjach, ale ona się obraża, płacze, albo niby zaczyna coś robić, ale zaraz potem widzę, że zajmuje się czymś innym. Największe trudności ma z czytaniem. Jak ją coś interesuje - czyta bardzo ładnie. Ale jak trzeba przeczytać czytankę, to duka, myli się, przekręca wyrazy, opuszcza i tak dalej. Mnie to doprowadza do szału, bo ona chyba robi mi na złość. Przecież wiem, że potrafi dobrze czytać. Jak sobie poradzić z tą jej złośliwością? - pyta Czytelniczka.-
Nie byłbym taki przekonany, czy pani córka jest złośliwa. Wynika, że jest bystra - szybko łapie nowe zadania i generalnie dostaje dobre oceny. Pani też tak ją ocenia. To oczywiście można zbadać przy pomocy testów. Powiedziała też pani, że dziecko dobrze wykonuje nowe zadania i te, które ją interesują, gorzej natomiast funkcjonuje, gdy zadanie jest już znane lub gdy robi coś, co jej nie ciekawi.

.

Moim zdaniem składa się to na obraz dziecka nie tyle złośliwego (czy leniuszka), ale raczej dziecka ze specyficznymi deficytami uwagi. U dziewczynek nadpobudliwość psychoruchowa czasem nie jest widoczna w nadruchliwości czy impulsywności, ale właśnie w trudniejszych do zaobserwowania problemach z koncentracją. W dodatku u dzieci z tego typu trudnościami działa zwykle dobrze system motywacji związany z zainteresowaniami.

Można z grubsza powiedzieć, że u ludzi występują dwa mechanizmy motywacyjne. Jeden z nich związany jest z zainteresowaniem: gdy coś mnie interesuje, to jestem skoncentrowany i wykonuję daną czynność dość długo. Drugi mechanizm to motywacja "pod przymusem". Gdy wiem, że coś "muszę zrobić" i nie mam wyjścia, to motywuje mnie to do wykonywania zadania.

U dzieci, które mają trudności w koncentracji uwagi zwykle dobrze działa ten pierwszy mechanizm - umieją się koncentrować, gdy mają do czynienia z zadaniami interesującymi. Fatalnie natomiast działa ten drugi: nie potrafią się skupić, gdy mają wykonać coś bez zainteresowania. W efekcie obserwujemy zachowania wydawałoby się sprzeczne: niektóre zadania dziecko wykonuje w lot, inne (wydawałoby się bardzo podobne) - fatalnie. Skłania to do myślenia, że po prostu mu się nie chce. Tymczasem trudność może leżeć w specyficznej dekoncentracji. Sugeruję udanie się na badania psychologiczne i neurologiczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska