- Dostaliśmy w tej sprawie równocześnie dwa zgłoszenia. Od policji, a także od przypadkowego przechodnia - opowiada rzecznik żagańskiej straży pożarnej Waldemar Kasperowicz.
Sześć dzików przyszło najprawdopodobniej od strony ul. Kożuchowskiej, zwierzęta przebiegły jezdnię i wpadły do wody w okolicach szpitala. Przy samym brzegu był lód, ale niestety już dalej rzeka odmarzła. Mimo szybkiej akcji dziki utonęły. - W chwili przyjazdu dwóch naszych zastępów ostatnie zwierzę dostało się pod lód - informuje W. Kasperowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?