- Zaśpiewamy kolędy po polsku, ukraińsku, białorusku i rosyjsku - zapowiada Aleksander Lewczyszyn, założyciel i dyrygent chóru Sotiria. Koncerty Sotirii od początku przyciągają prawdziwe tłumy. Mają one niezwykłą magię, ponieważ odbywają się w przepięknej gorzowskiej cerkwi prawosławnej. Tegoroczny koncert będzie tym bardziej szczególny, jako że odbywa się tuż po świętach Bożego Narodzenia obrządku wschodniego. Będą więc choinki, płonące świece i podniosły nastrój świąteczny.
Chór działa od ponad czterech lat. Od początku prowadzi go A. Lwczyszyn. Od początku też skład jest niemal niezmieniony. Chór to kilkanaście śpiewających kobiet, z których tylko niewiele ma muzyczne wykształcenie. Ale dzięki pracy zespół osiągnął niebywały wręcz poziom. Zachwyca muzykalnością, fantastycznym brzemieniem. Sotiria ma na koncie już płytę z kolędami i pastorałkami. W ubiegłym roku z okazji czwartych urodzin zespołu ukazało się okolicznościowe wydawnictwo z dziejami zespołu.
- W chórze nie ma znaczenia wyznania, ważne jest, aby dana osoba dobrze śpiewała - mówi A. Lewczyszyn. Na stałe zespołu można posłuchać podczas niedzielnych mszy w cerkwi przy ul. Kostrzyńskiej. Od trzech lata także zespół bierze udział w Wigilii narodów, czyli spotkaniu mniejszości narodowych oraz stowarzyszeń mieszkańców byłych Kresów Wschodnich. Od kilku lat Sotiria koncertuje z dużym powodzeniem także poza Gorzowem.
Koncert dziś w cerkwi przy ul. Kostrzyńskiej o 17.00
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?