Rano mocno wiało. Potem popadało. Potem wyszło słońce. Potem padało. Potem wyszło słońce. Potem padało. I tak co chwilę. Około 13.40 słońce z deszczem pogodził... śnieg. Temperatura była na plusie, więc na chodnikach i ulicach nie było go wiele, ale podczas opadów ostro wiało i przechodnie ratowali się parasolami, obwiązywaniem głów szalikami albo podciąganiem kołnierzy. Było naprawdę nieprzyjemnie.
Przemysław Makarewicz z gorzowskiej stacji meteo przy ul Sybiraków zapewnił, że to żadne zmiany klimatyczne, tylko zwykły marzec. - To miesiąc, gdy możliwy jest piękny słoneczny dzień poprzecinany śniegiem. Nie bez przyczyny mówi się ,,w marcu jak w garncu'' - tłumaczył P. Makarewicz.
Powiedział, że opady i śniegu, i deszczu powinny się skończyć późnym popołudniem. - W nocy się wypogodzi a temperatura spadnie najwyżej do minus 4 stopni - dodał pracownik stacji meteo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?