Facet powinien być na miarę

Krawiec Janusz Wiśniewski z Gdyni śmieje się, że gdy patrzy na posłów to często widzi zagubione sieroty. Ma na myśli nie to, co mówią, a to, jak wyglądają. Wedle gdyńskiego mistrza, który ubiera głowy państw i miast, księży i aktorów z całego świata, już "minął czas mody na noszenie parodniowego zarostu"

I radzi: "Prawo do noszenia zarostu pozostawmy kloszardom." Wiśniewski twierdzi, że nieogolonym facetom wydaje się, iż są awangardowi, "na luzie - tymczasem wyglądają niechlujnie i nieelegancko."

Jego zdaniem "ojciec na swoim przykładzie powinien uczyć syna, że:

* jeśli jestem na świeczniku, to twoim OBOWIĄZKIEM wobec innych jest być schludnym i dobrze się prezentować,
* jeśli zostałeś zaproszony na przyjęcie czy inną imprezę, to bądź ubrany odpowiednio do okoliczności,
* twój ubiór powinien być uszyty dla ciebie, na twoją figurę, dobrze skrojony, zawsze świeży,
* zwracaj uwagę na kolorystykę (bardzo jasne kolory zostaw na wiosnę i lato),
* zwracaj szczególną uwagę na dobór dodatków (skarpetki, koszula, krawat, chusteczka do kieszonki),
* buty wyjściowe muszą być lekkie (ze skóry, na cienkiej podeszwie i wyczyszczone do połysku),
* nie wkłada się koszuli z krótkim rękawem do garnituru,
* marynarki nie zapina się na wszystkie guziki i zawsze należy ją rozpiąć przy siadaniu,
* nie obwieszaj się świecidełkami typu spinki do krawata, pierścienie, łańcuchy, kolczyki,
* nie noś kurtki do garnituru,
* unikaj ślepego upodabniania się do innych przez noszenie tego samego, co wszyscy (nawet gdy jest supermodne.)"

Jak się więc ubrać, żeby wyglądać modnie, wybornie i skromnie? Na przykład, do wieczorowego garnituru można "włożyć czarną jedwabną koszulę z układającym się miękko kołnierzykiem (...) Albo zamiast smokingu - włóżmy przedłużoną marynarkę (long) z aksamitu w jakimś ciekawym kolorze. Nie bójmy się też do wieczorowego garnituru włożyć krawata w jaskrawych, landrynkowych kolorach i podobnej chusteczki do kieszonki.

Wiśniewski twierdzi, że "dbałość o wygląd , elegancja, szyk nie zależą tylko od posiadanych pieniędzy. Wiążą się raczej z wychowaniem w domu i rodzinie."