Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń w PGE Ekstralidze. To będzie trudny mecz dla obu drużyn. „Nie wypada mi oceniać Falubazu” [ZDJĘCIA]

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Jacek Frątczak wiele lat spędził w Falubazie, teraz jest menedżerem zespołu z Torunia.
Jacek Frątczak wiele lat spędził w Falubazie, teraz jest menedżerem zespołu z Torunia. Sławomir Kowalski
- Nie apeluję o dodatkową ochronę, nie proszę o nic kibiców, bo jestem spokojny. Mam wiele ciepłych wspomnień ze stadionu przy W69 – mówi Jacek Frątczak, zielonogórzanin, który przez wiele lat był związany z Falubazem Zielone Góra. W niedzielę (6 maja) wróci na stadion Falubazu, ale nie w roli sojusznika, a rywala, który jako menedżer poprowadzi do boju drużynę toruńskich „Aniołów”. To będzie piekielnie trudne spotkanie dla Falubazu. Początek o godz. 19.

Czy jesteś prawdziwym aniołem?
Jacek Frątczak: Nie, chyba w ogóle w życiu nim nie jestem. Natomiast w sporcie symbolicznie pewnie tak. Nic w moim życiu się nie zmieniło, bawię się w żużel, tylko ta zabawa jest trochę trudniejsza niż kiedyś. A z aniołami oczywiście mam wiele wspólnego, jeśli chodzi o kontekst żużlowy, bo jeżeli chodzi o bezpośrednią definicję tego określenia, to jest daleko ode mnie.

ZAPRASZAMY DZIŚ O GODZ. 19.00 NA RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU FALUBAZ ZIELONA GÓRA – GET WELL TORUŃ

Jakiego przyjęcia spodziewasz się na zielonogórskim stadionie?
- Na to, jak zostanę przyjęty, nie mam wpływu. Mam wiele ciepłych wspomnień ze stadionu przy W69, dlatego nie sądzę, żeby było specjalnie inaczej. Nie apeluję o dodatkową ochronę, nie proszę o nic kibiców, bo jestem spokojny. Mam regularny kontakt ze znajomymi z klubu. Być może inaczej byłoby, gdybym w Zielonej Górze nie mieszkał. Jestem tu praktycznie cały czas, więc w moim przypadku nie ma tu jakichś nostalgicznych powrotów, odwiedzin rodziny, bo to wszystko jest na co dzień. Nauczyłem się funkcjonować w rytmie meczowym, klubowy, zawodowym i rodzinnym. Na co dzień też spotykam kibiców Falubazu i myślę, że w niedzielę, wbrew pozorom będzie zupełnie normalne.

ZOBACZ: **W jakich składach pojadą zespoły Falubazu i Get Well Toruń**

Jaki to będzie mecz?
- Bardzo ciężki dla obu zespołów. Jeśli chodzi o moją drużynę, to będę apelował, by potraktować ten mecz w kategoriach budowania dalszej perspektywy w kolejnych spotkaniach. Żeby nie było tak, że traktujemy ten pojedynek w jakiś wyjątkowy sposób. Słyszałem rzecznika Falubazu, który mówił, że to spotkanie w porównaniu do meczu z Włókniarzem Częstochowa będzie miało dla zielonogórzan wiele różnych podtekstów. Ja uważam, że nie ma sensu skupiać się na podtekstach, bo one w ogóle nie będą istotne w rywalizacji na torze. Będę dążył do tego, by zawodnicy „nie podpalali się” niepotrzebnie. Zresztą, to są zawodowcy. Sam widzę po sobie, jakie mam podejście do różnych spraw. Myślę, że wielu obserwatorów będzie zaskoczonych tym podejściem do meczu, bo ono będzie spokojne. Natomiast myślę, że na torze będzie dużo się działo, ale sportowo. Do ostatnich metrów każdego wyścigu. Mam też nadzieję, że warunki torowe będą temu sprzyjały.

Pokusisz się o ocenę Falubazu?
- Nie. Dlatego, że mi nie wypada. Trzeba trzymać pewien poziom. I definicja mówiąca o tym, żeby zajmować się sobą, jest w tym przypadku jak najbardziej trafna. Mam trochę z tym problem w Toruniu, dlatego, że byli trenerzy, menedżerowie komentują wszystko to, co dzieje się w drużynie. Uważam, że mieszkając w Zielonej Górze, mając przeszłość w Falubazie, znając zawodników na co dzień, nie mogę oceniać, bo to nie jest moja rola. Moim zadaniem jest jak najlepsze przygotowanie toruńskiego zespołu.

ZOBACZ najnowszy odcinek Magazynu Żużlowego "Tylko w lewo"

Wobec toruńskiej drużyny oczekiwania były chyba nieco większe.
- Nie możemy mówić, że jest wszystko dobrze. Miałem trochę inny plan na początek rozgrywek. Poszczególne ogniwa nie grają u nas tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Są miejsca w zespole, które funkcjonują bardzo dobrze. Widać wyraźny progres, jeśli chodzi o juniora Daniela Kaczmarka. Bardzo stabilnie mimo, że wielu na ten transfer narzekało, jeździ Rune Holta. No i jest świetny Jack Holder, który w miarę upływu sezonu będzie stawał się coraz ważniejszym ogniwem zespołu. A brakuje nam przede wszystkim punktów tych, którzy mieli tą drużynę „ciągnąć”. Przyznał to nawet Jason Doyle [w dwóch ostatnich sezonach był zawodnikiem Falubazu - red.]. I dodał, że tak naprawdę po wypadku w pierwszym meczu w Gorzowie, teraz znów od początku zaczyna sezon. Dziś wiemy, że wtedy potrzebna była przerwa w startach. Bo mimo tego, że wypadek nie pociągnął za sobą poważnych konsekwencji związanych np. ze złamaniami, to uraz głowy spowodował jednak pewne „zamulenie” u zawodnika. To bardzo mocno go wyhamowało. Stracił około dwa-trzy tygodnie. Ale już powolutku zaczynamy łapać z nim bazę, zaczyna zdobywać powyżej dziesięciu punktów. Wygrywa dwa-trzy wyścigi i to jest dla niego punkt wyjścia, a nie właściwa forma.
Drugi zawodnik, który sam mówi o tym, że czuje, że zawodzi, to Niels Krtistian Iversen. Żużlowiec znany i myślę, że lubiany w Zielonej Górze [jeździł tu w latach 2007-10 - red.], mimo lat spędzonych na północy województwa [startował w Stali Gorzów w sezonach 2011-17 – red.].

FALUBAZ ZIELONA GÓRA – GET WELL TORUŃ
6 maja (niedziela) – godz. 19, stadion przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze.
Falubaz: 9. Grzegorz Zengota, 10. Jacob Thorssell, 11. Michael Jepsen Jansen, 12. Piotr Protasiewicz, 13. Patryk Dudek, 14. Sebastian Niedźwiedź, 15. Alex Zgardziński, 16. Mateusz Tonder.
Get Well: 1. Jason Doyle, 2. Niels Kristian Iversen, 3. Chris Holder, 4. Paweł Przedpełski, 5. Rune Holta, 6. Daniel Kaczmarek, 7. Igor Kopeć-Sobczyński, 8. Jack Holder.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ależ było blisko złota! Żużlowcy Falubazu wicemistrzami Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska