- Pasażerowie nie mieszczą się do szynobusu, bo jest za mały, a na trasie do Gorzowa są jeszcze trzy przystanki. Czy ludzie z PKP myślą o pasażerach, oceńcie sami - komentuje Czytelnik.
Dalej Internauta zadaje pytania: dlaczego pasażer może dowiedzieć się o opóźnieniu pociągu Krzyż - Kostrzyn, dzwoniąc do dyżurnego dyspozytora w Krzyżu, a osoba odpowiedzialna za informowanie pasażerów ze stacji w Gorzowie nie może tego zrobić?
Pasażerowie nie mieszczą się do szynobusu, bo jest za mały
Pociąg odjeżdżający z Gorzowa do Kostrzyna o godz. 15.37 od połowy grudnia spóźnia się regularnie, ponieważ brakuje składów i dyspozytor w Krzyżu musi codziennie czekać na pociąg Gorzów - Krzyż, by móc wysłać skład do Gorzowa. Dlaczego nie dokonano tymczasowej zmiany godzin kursowania tego składu lub przesunięcia?
W ten sposób PKP uzależnia od siebie pasażerów, uniemożliwiając im wcześniejsze podjęcie decyzji o wyborze środka transportu. Ponadto, co mają zrobić pasażerowie, którzy wykupili bilety miesięczne i chcąc o planowej porze wrócić do domu muszą dodatkowo płacić za autobus lub mikrobus?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?