Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Film z ubojni w Sławie bulwersuje internautów (wideo)

(op)
W dalszej części filmu widać proces produkcji mięsa.
W dalszej części filmu widać proces produkcji mięsa. screen youtube
Latem ubiegłego roku spółka z o.o. TG NOVA opublikowała na swojej stronie internetowej wideo z zakładu uboju zwierząt. Trafiliśmy na film teraz, gdy internauci zaczęli masowo udostępniać go w serwisach społecznościowych.

Zrealizowany w zakładzie w Sławie film wygląda bardzo profesjonalnie. Dynamiczny montaż, energetyczna muzyka, świetne zdjęcia. Widzimy kolejno siedzibę firmy i budynki zakładowe, sterylne wnętrza hal produkcji mięsa czy chłodni, ubranych na biało pracowników.

W dalszej części widać jednak proces produkcji mięsa. Przed zakład podjeżdża ciężarówka ze świniami, zwierzęta wchodzą do zakładu, następuje sekwencja scen, na których zwierzęta są myte, ubijane, cięte na kawałki. Widzowie mogą obejrzeć pracowników przecinających wiszące tusze świń i kawałki mięsa, pracę ludzi przy wnętrznościach i z piłami służącymi do kawałkowania ubitych zwierząt, wreszcie wiszące półtusze.

W serwisie Youtube film został umieszczony jako niepubliczny, jednak od kilku dni internauci udostępniają go w serwisach społecznościowych. Dominują opinie, że jest drastyczny. Komentujący zwracają uwagę zwłaszcza połączenie energicznej, nowoczesnej muzyki ze scenami pracy przy częściach zwierząt.

Film jest poprawny, choć rodzi się pytanie o stronę etyczną

O opinię na temat filmu poprosiliśmy Jarosława Kubickiego, specjalistę od reklamy, dyrektora kreatywnego w agencji reklamowej VLM Poland.

- Moim zdaniem ważna jest grupa docelowa filmu. Dla ludzi z branży chyba nie jest to szczególnie drastyczny materiał. Być może po prostu docenią profesjonalizm samego filmu i zakładu produkcyjnego z jego wyposażeniem. To co jest w tym filmie niepokojącego, to fetysz zwłok zwierząt. One są tu pokazane jak detale nowego modelu samochodu. Dla ludzi spoza branży będzie to nieprzyjemny dokument nakręcony z dziwaczną fascynacją zwłokami, wnętrznościami i krwią, w którym surrealizmu dodaje dubstepowa muzyka.

Z kolei dr Tomasz Turowski z Zakładu Etyki Uniwersytetu Zielonogórskiego mówi, że choć na filmie wszystko jest zgodne z obowiązującym prawem, to jednak rodzi się pytanie o stronę etyczną.

- To, co dzieje się w ubojniach, dokładnie tak wygląda - mówi Tomasz Turowski. - Nie widzimy tego przy spożywanym kotlecie, a jednocześnie przeraża nas film z ubojni i sposób, w jaki odbywa się produkcja mięsa. Podobne oburzenie wzbudziła decyzja jednego z marketów o sprzedaży całych prosiąt. Nagle okazało się, że widzimy małe, różowe świnki, zamiast kotletów.

Zdaniem Turowskiego, dopóki jemy mięso, dopóty tego rodzaju zakłady mają rację bytu. - Zwierzę cierpi, ma przecież zdolność do odczuwania bólu. Zaś my możemy obejść się bez mięsa. Moim zdaniem wymaga to jednak ogromnej etycznej pracy - podsumowuje Turowski.

Co na to TG NOVA?

- Jest to film adresowany do naszych kontrahentów - tłumaczy w rozmowie z nami Paulina Motylewska, dyrektor marketingu TG NOVA. - Chcieliśmy za pomocą tego materiału pokazać, jak w chwili obecnej wygląda zakład.

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czekamy na komentarze.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska