Jarosław, pracownik Zastalu: - Czuję się oszukany przez kierownictwo firmy. Wygoniono nas na urlopy. Wiem, że żadna firma nie jest zainteresowana nawiązaniem nowej współpracy z Zastalem. To wina obecnego kierownictwa.
Czytelnik z Chynowa: - W naszej dzielnicy rozdzielono działki pomiędzy mieszkańców. Jednak chyba nie wszystko odbyło się zgodnie z zasadami uczciwości. Nam powiedziano, że nie możemy posiadać kilku działek obok siebie. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że kilka osób z komisji dzielącej grunty otrzymało w taki sposób trzy działki. (W tej sprawie dzwoniło jeszcze czterech czytelników)
Czytelniczka z Gorzowa Wlkp.: - Ostatnio dużo się mówi o atakach psów. Ten problem dotyka także nas. Zdarza się bowiem, że właściciele psów nie zakładają kagańców swoim czworonogom. Czasem spuszczają je nawet ze smyczy. Uważam, że takie zachowanie jest niedopuszczalne i powinno być karalne.
Stały czytelnik: - Często przejeżdżam ulicą Kożuchowską w Zielonej Górze. Jednak od dłuższego czasu panuje tam taki bałagan, że strach się tamtędy poruszać. Co gorsza brakuje tablicy informującej o firmie, która wykonuje remont drogi. Nie ma nawet gdzie zadzwonić z interwencją.
Czytelnik z Gorzowa Wlkp.: - Dowiedziałem się, że gdy zmienię adres zamieszkania będę musiał wyrobić nowy dowód. Taka wymiana kosztuje 30 złotych. Kiedyś wystarczała adnotacja w dokumencie. Uważam, że to skandal.
Matka trzecioklasisty z Gorzowa Wlkp.: - W poprzednim forum jedna z pań żaliła się, że jej dziecko nie chce chodzić na zajęcia z pływania, bo człowiek, który je prowadzi zachowuje się agresywnie. To prawda. Mój syn również nie chce uczęszczać na basen, ponieważ boi się instruktora.
Od redakcji: Podczas piątkowego dyżuru telefonicznego otrzymaliśmy wiele głosów dotyczących kampanii przed II turą wyborów. Niestety, z uwagi na ciszę wyborczą nie mogliśmy opublikować ich w dzisiejszym wydaniu "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!