Funchal, czyli miasto jak amfiteatr (zdjęcia)

Od czego rozpocząć? Z pewnością od starówki, gdyż większość godnych uwagi obiektów skupia się wokół wąskich uliczek wokół XVI wiecznej katedry. Później pozostaje nam spacer wzdłuż brzegu oraz obejrzenie dzielnicy portowej. Zacznijmy jednak od katedry, czyli Se. To idealny przykład architektury manuelińskiej, czyli wyjątkowego portugalskiego koktajlu gotyku i renesansu. Wewnątrz uwagę zwraca piękny sufit...

W Funchal nie będziemy się nudzić, sporo zabytków, ciekawe muzea i słynny ogród botaniczny. Koniecznie przyjrzyjmy się fantazyjnie malowanym drzwiom na starówce. Natomiast zwolennicy plażowania mogą poczuć się rozczarowani, dwie i to kiepskie plażyczki. Natomiast spacery te mogą być doprawdy mordercze, gdyż miasto wygląda jak ogromny amfiteatr, położone jest na niekończącym się stoku, a ulice przypominają trasy dla zjazdowców. Stąd warto wcześniej kupić wielodniowy bilet na autobus.

Miasto zostało założone w 1421 roku przez odkrywcę Madery João Gonçalvesa Zarco, w 1508 roku król Manuel I Szczęśliwy nadał osadzie prawa miejskie. W kościele Najświętszej Maryi Panny w Monte na przedmieściach Funchal (Nossa Senhora do Monte) został pochowany cesarz Austrii Karol I Habsburg, który ostatnie miesiące swego życia spędził na wygnaniu w Monte.

W Funchal znajduje się również willa Quinta Bettencourt, gdzie spędził zimę z 1930 na 1931 r. Józef Piłsudski. W centrum stoi jego popiersie. W Funchal urodził się i rozpoczynał piłkarska karierę Cristiano Ronaldo, zawodnik reprezentacji Portugalii w piłce nożnej i Realu Madryt... Jednak w rzeczywistości największym atutem Funchal jest to, że stanowi idealnym punktem wypadowym do zwiedzenia wyspy. Bo po to przylatuje się na Maderę, do Funchal.