Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja "Leśna Kraina" z Rogozińca ma pomysły, ale nie ma pieniędzy...

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- W tym starym internacie chcielibyśmy urządzić ośrodek Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Leśna Kraina” - wyjaśniają Sylwia Jagodzińska i Antoni Pawłowski
- W tym starym internacie chcielibyśmy urządzić ośrodek Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Leśna Kraina” - wyjaśniają Sylwia Jagodzińska i Antoni Pawłowski fot. Paweł Janczaruk
W Rogozińcu powstała Fundacja Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym. Ma pomysł na wykorzystanie nieczynnego internatu Technikum Leśnego. Na razie jednak sama potrzebuje pomocy. Gdyby nasi Czytelnicy mogli ją wesprzeć, także pomysłami...

- Pomysł rósł od dłuższego czasu, aż wreszcie troje nauczycieli technikum zdecydowało się na założenie Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Leśna Kraina" - wyjaśnia Sylwia Jagodzińska, prezeska fundacji, na co dzień pedagog w Technikum Leśnym.

- Od czterech lat latem w nowym internacie technikum mamy kolonie i nie ukrywam, iż szkoła czerpie z tego zyski - Antoni Pawłowski, dyrektor Technikum Leśnego, współzałożyciel fundacji tłumaczy skąd się wzięła idea fundacji. - Na jeden turnus przybywa od 80 do 120 dzieciaków z Gdańska, Warszawy, Krakowa, Poznania. Wśród nich bywają dzieci niepełnosprawne. Co ważne, chęć przyjazdu z dzieciakami na kolonie deklarują rodzice. Ta sytuacja nasunęła nam pomysł utworzenia fundacji, która mogłaby pomagać w rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych, rehabilitacji nietypowej: zooterapii z udziałem zwierząt i silwoterapii, czyli przytulania się do drzew.

Mają poparcie Owsiaka

- Nawiązaliśmy kontakt z Polskim Towarzystwem Hipoterapeutycznym w Warszawie, gdzie obiecano nam konia do zajęć - wyjaśnia S. Jagodzińska. - A nadleśnictwo w Babimoście w błyskawicznym tempie wytypowało ścieżki leśne dla koni i przekazało do wykorzystania na stajnię starą szopę.

Kompleks obiektów technikum jest położony w lesie, kilometr-dwa za Rogozińcem. "Za Niemca" były tu koszary wojskowe. Odosobnione miejsce oznacza świetne warunki do zajęć rehabilitacyjnych, w których pomoc już dziś deklarują umundurowani uczniowie technikum. Jako wolontariusze.

Fundacja "Leśna Kraina" zdołała już zyskać poparcie paru instytucji zainteresowanych uruchomieniem takiego ośrodka rehabilitacyjnego. Pani prezes wymienia świebodziński Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, czy taki sam istniejący w Zbąszyniu. Jest też silne poparcie Jerzego Owsiaka.

- Mam maila od Owsiaka, w którym deklaruje sprzęt do rehabilitacji, pod warunkiem, że wyremontujemy budynek - dyrektor Pawłowski pokazuje list. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy życzliwie traktuje inicjatywę z Rogozińca. Wyjaśnia jednak, iż jako fundacja nie może opiekować się inną fundacją. Ale pomoże inaczej.

- To, o co walczycie nie jest nam obce i fundacja może wam pomóc kupując sprzęt do waszych gabinetów do rehabilitacji dzieci - deklaruje Owsiak. - Kupujemy ten sprzęt wtedy, kiedy wy już zorganizujecie pomieszczenia i ludzi do rehabilitacji.

Dobre miejsce do zooterapii

Wyjaśnijmy o jakim budynku do remontu jest mowa.

- Gdy w 1998 r. nasza szkoła przeszła pod starostwo w Świebodzinie, powiat przejął cały kompleks z wyjątkiem starego internatu, który oddał gminie - tłumaczy dyrektor. Z tym obiektem wiąże swoje nadzieje fundacja. Chciałaby go przejąć i urządzić jako ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych na 120 miejsc noclegowych, z salami do rehabilitacji, świetlicami. I hotelikiem dla rodziców.

Jednak stary internat jest "obcym" obiektem w leśnej enklawie. Właściciel, gmina, nie znalazł dotąd pomysłu jak go wykorzystać, natomiast już raz wystawił na przetarg. Chętnych nie było. Wkrótce, 8 stycznia, szykuje się drugi przetarg. Jeśli "Leśna Kraina" nie kupi gmachu, to właściwie upada sens jej istnienia w tym miejscu. - Problem oczywiście w pieniądzach, których nie mamy - zauważa pani Sylwia.

Mimo wszystko fundacja zamierza wystartować do przetargu, bo musi mieć bazę. Rodzi się pytanie, czy rozwiązaniem mogłoby być przekazanie gmachu przez właściciela za symboliczną złotówkę. Wszak fundacja musi jeszcze znaleźć duże pieniądze na remont.

- Nie możemy zmieniać prawa i jednym oddawać mienie gminne za złotówkę, a innym kazać startować w przetargu - wyjaśnia sekretarz gminy Jan Makarewicz. Cóż, twarde prawo.

Wychodzimy na dwór. Dyrektor pokazuje, gdzie są granice działki, na której stoi stary internat, ewentualna siedziba fundacji. Wraz z panią prezes wskazują stajnię, wokół której mogłyby się odbywać zajęcia hipoterapii. Oglądamy małe zoo, które śmiało mogłoby się powiększyć i też służyć terapii. Wokół las sprzyjający silwoterapii, czyli przytulaniu się do drzew, zwłaszcza tych energetycznych. Tak to wygląda dziś. Czy w najbliższe wakacje ruszy pierwszy turnus rehabilitacyjny zorganizowany przez fundację? - Tego sami nie wiemy - kręci głową prezeska.

Pomóż, jeśli masz pomysł!

Założyciele fundacji "Leśna Kraina" liczą na pomoc i podpowiedzi, gdzie i w jaki sposób można uzyskać wsparcie w realizacji tej szczytnej idei. Kontakt tel. 0 606 335 627

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska