Garcia straci zwycięstwo nad Haneyem za stosowanie dopingu. Największa sensacja w boksie zamieniła się w skandal

„WBC otrzymała powiadomienie od WADA w sprawie negatywnych wyników testów Ryana Garcii przed jego walką z Devinem Haneyem. Zgodnie z protokołem programu »Clean Boxing« procedura rozpatrywania sprawy rozpoczyna się niezwłocznie. Więcej informacji później” – napisał Mauricio Suleiman na swoim koncie w serwisie społecznościowym X (dawniej Twitter).

„Komisja zbada pozytywny wynik testu antydopingowego Ryana Garcii, który został wykonany przed jego walką z Devinem Haneyem. Walka może zostać uznana za nieważną” – napisał edytor boksu portalu brytysjkiego talkSPORT Michael Benson.

Jednocześnie amerykański ekspert bokserski ESPN Mike Coppinger zauważył, że zakazaną substancją, o której mowa, jest ostaryna. Również próbka A z 19 kwietnia wykazała pozytywny wynik dla 19-norandrosteronu, ale informacja ta jest obecnie niepotwierdzona.

Garcia ma 10 dni na złożenie wniosku o zbadanie próbki B. Kontrowersyjny gwiazdor boksu nie przeszedł także ważenia przed walką z Hayniem.

W walce „King Ry” wygrał niejednogłośną decyzją 112-112, 114-110, 115-109, trzykrotnie posyłając Devina na deski.

Garcia skomentował nieudany test antydopingowy, który ujawnił obecność ostaryny w jego organizmie.

„Słyszałem, że Devin Haney jest powiązany z Victorem Conte, który jest bardzo blisko powiązany z WADA. Wiadomo, że Victor Conte został przyłapany na oszustwie. Zakazano mu gry w baseball i jakikolwiek inny sport. Co to jest ostaryna? Nawet nie wiem, co to jest ostaryna. Gdyby w tequili były sterydy, byłoby to szaleństwo. Jestem winny. Żartuję. Poczekajmy, aż prawda wyjdzie na jaw. Próbują to robić poza konkurencją. Macie rację, nie było konkurencji. To była łatwa praca. Lewy hak był szalony” – napisał Ryan na Instagramie.

„Spotkałem się z Donaldem Trumpem i teraz jestem oskarżony o doping. To zorganizowany atak. Szaleństwo” – dopisał później Garcia.

Do sprawy odniósł się także Haney i zwrócił się do Garcii o przyznanie się do winy:

– O tej sytuacji dowiedzieliśmy się niedawno. Szkoda, że ​​Ryan okazał brak szacunku fanom i boksowi, łamiąc zasady nie raz, ale dwa razy. Powinien przeprosić, ale nadal uważa, że ​​to żart. Ryzykujemy życie, żeby zapewnić ludziom rozrywkę. To nie jest boks. To, co się wydarzyło, stawia walkę w zupełnie innym świetle. Mimo że miał wyraźną przewagę, nie poddałem się. Chociaż w tym sporcie ludzie umierają. I to nie jest żart

– powiedział Haney.

Garcia nie odpowiedział na te słowa, ale w kolejnej wiadomości dał jasno do zrozumienia, że ​​pod żadnym pozorem nie ma zamiaru dać Devinowi rewanżu.

„Cóż ja nie! Nie dam mu rewanżu. Pokonałem go łatwo, pewnie i uczciwie. Niech mnie diabli, jeśli tak się stanie” – napisał „King Ry”.