Wyglądało to groźne, ale na szczęście skończyło się tylko na strachu. Około południa w spokojnej miejscowości zawyły strażackie koguty, gdy na jednym z domów pojawił się gęsty dym. - Wybuchł pożar poddasza budynku jednorodzinnego - relacjonuje st. kpt. Czesław Młynarczyk z Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli. - Właściciel był na miejscu, gdy pojawił się ogień i próbował zlokalizować jego źródło. Ostatecznie musiał zrezygnować z powodu dużego zadymienia - wyjaśnia. - Pożar nie stanowił na szczęście większego zagrożenia. Nikt nie ucierpiał - dodaje C. Młynarczyk.
Do pożaru doszło w ścisłym centrum wsi, w jednej z bocznych uliczek nieopodal kościoła. Pierwsza na miejscu była jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Kolska. Później na miejscu pojawiły się zastępy nowosolskich strażaków.
Zobacz też: Tragiczne wypadki na lubuskich drogach (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
