Głogów: Matura poszła lepiej

- Nie ukrywam, że liczyłem na trochę więcej - powiedział po odebraniu świadectwa dojrzałości Marcin Kajda z II LO. - Przede wszystkim myślałem o lepszych wynikach z matematyki i fizyki, gdyż planowałem iść na politechnikę. Myślę jednak, że te rezultaty wystarczą, aby się tam dostać.
Podobnie z mieszanymi uczuciami wyszedł ze szkoły jego kolega Mateusz Styś. - Jestem z tych rezultatów średnio zadowolony - stwierdził. - Najlepiej wypadłem z języka angielskiego, gorzej niż myślałem poszło mi z historii. Jest to dość istotne, bo wybieram się na uniwersytet na kierunek związany ze stosunkami międzynarodowymi lub dziennikarstwem.

Z kolei w lepszym nastroju opuścił mury drugiego ogólniaka Adam Kajda. - Ogólnie jestem zadowolony, szczególnie z wyniku z matematyki - powiedział. - Uzyskane 92 procent może cieszyć. Dobrze wypadłem także z polskiego. Myślę, że z tymi rezultatami uda mi się dostać na politechnikę.
Bardziej optymistycznie wypowiadali się dyrektorzy szkół. - Na 115 uczniów maturę zdało 79, co stanowi 68,7 procent - poinformował dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych Wojciech Janisio. - W ubiegłym roku ten wskaźnik wyniósł około 62 procent.
Dyrektor zwrócił uwagę, że w tym roku w zestawieniu szkół technicznych średnia w powiecie wyniosła 62 proc., natomiast w województwie 64 proc. - Czyli z tegorocznych wyników możemy być zadowoleni, mimo że po raz pierwszy od wielu lat na maturze była obowiązkowa matematyka, której się wszyscy obawiali - dodał W. Janisio.

W podobnym tonie wypowiedział się wicedyrektor Zespołu Szkół Zawodowych Paweł Korzeń. - Matematykę zdało aż 92 procent uczniów - poinformował. - W sumie na 81 uczniów świadectwa dojrzałości odebrało 57, czyli 70,4 procenta. To także lepiej niż średnia wojewódzka. Muszę jednak dodać, że nieco gorzej wypadły w naszej szkole egzaminy z języków obcych.
- Uzyskaliśmy niemal stuprocentową zdawalność - powiedział dyrektor II LO Tomasz Kuziak. - Na 138 osób nie zdały jedynie dwie. W związku jednak z tym, że obie nie zaliczyły tylko po jednym przedmiocie, będą mogły stanąć do poprawki już w sierpniu, a nie dopiero za rok.
- U mnie na 200 uczniów egzaminu nie zdało trzech, czyli mniej więcej jak w poprzednich latach - dodała dyrektorka I LO Bożena Kowalczykowska. - Najbardziej zadowolona jestem z tego, że bardzo wielu naszych absolwentów uzyskało wyniki na poziomie 100 procent z takich przedmiotów jak matematyka, język polski czy język angielski. Dzięki tym rezultatom na pewno trafią na wymarzone przez siebie renomowane uczelnie.