Oszuści działali według sprawdzonego scenariusza - najpierw prosili o szklankę wody dla chorego, ośmiomiesięcznego dziecka. Trafili do starszych wiekiem ludzi, którzy nie zawahali się udzielić pomocy i wpuścili nieproszonych gości do domu. Dalej sprawy potoczyły się w ten sam sposób, jak w innych przypadkach - mężczyźni rozwinęli kolorowe dywany, kusili niskimi cenami, a w tym czasie jeden z nich plądrował szuflady w sąsiednim pokoju.
Kiedy goście sobie poszli, staruszkowie z przerażeniem zauważyli, że ktoś myszkował po szafach i ukradł 13 tys. zł. Powiadomili policję, ale po oszustach ślad zaginął.
- Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa - mówi Kamila Zgolak-Suszka, rzecznik prasowy żarskiej policji. - Sprawdzając tożsamość odwiedzających nas osób można popatrzeć na nich przez okno lub wizjer. Przed otwarciem drzwi założyć łańcuch i nie zdejmować go dopóki nie mamy pewności z kim rozmawiamy.
Nieznajomego należy poprosić o podanie danych personalnych i o dokument, który potwierdzi jego tożsamość. Zanim tego nie zrobimy, nie otwieramy drzwi nawet, jeśli jest to kobieta lub dziecko. Jeśli nie mamy pewności do osoby, która nas odwiedza, trzeba zadzwonić na policję pod numer 997 lub do najbliższego komisariatu policji i poinformować o tym.
(tod)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
