Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina nic nie robi

ALEKSANDRA SZYMAŃSKA
Tu nikt nie zwalnia, samochody pędzą przez wieś z ogromną prędkością. Mieszkańcy załamują ręce: - Czy musi dojść do nieszczęścia, żebyśmy się doczekali świateł przy przejściach dla pieszych?

Mieszkańcy boją się głównie o bezpieczeństwo dzieci. Krasowiec przecina droga krajowa 22, samochody jeżdżą nią bez przerwy. Szkolny autobus dowożący uczniów do i z Bolemina zatrzymuje się przy skrzyżowaniu w centrum wsi. Stamtąd dzieci rozchodzą się do domów. Przy przejściu przez drogę muszą bardzo uważać. - Światła zatrzymałyby pędzące samochody, bo na znaki ograniczające prędkość kierowcy nie zwracają uwagi - twierdzi 34-letni mieszkaniec Krasowca.

Gmina nic nie robi

Postawienie świateł kosztuje co najmniej 50 tys. zł. - Nie mamy tyle pieniędzy, bo już zainwestowaliśmy w sygnalizację w Deszcznie - tłumaczy wójt Czesław Juszczyk. Tymczasem Wiesław Staruch, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze deklaruje, że urząd mógłby się dołożyć do budowy, ale gmina nawet nie złożyła wniosku o sygnalizację. - Nie mamy żadnego pisma w tej sprawie - twierdzi W. Staruch.
Wójt obiecuje, że już niedługo wniosek będzie. - Jednak za budowę świateł na pewno nie weźmiemy się w tym roku - mówi.

Łamią przepisy

Wiesław Widecki, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji przyznaje, że we wsi są potrzebne światła. - Albo wysepki między pasami jezdni, które spowalniałyby ruch - wyjaśnia. O tym, że auta mijające Krasowiec łamią przepisy, wie doskonale. - Tak niestety jest w każdej miejscowości położonej przy drodze krajowej. Przepisów nie przestrzega 90 proc. jadących. Dwa miesiące temu, podczas wyprzedzania samochodu, zginął tu motocyklista - mówi naczelnik.
Gdy policjanci ustawiają się w Krasowcu albo sąsiednim Prądocinie z fotoradarem, w niespełna dwie godziny łapią 30 kierowców przekraczających prędkość. - Chętnie poprzemy starania gminy o światła - zapewnia W. Widecki. W Bogdańcu i Jeninie policja doradziła, by przy okazji modernizacji drogi wybudowano rondo i spowalniające wysepki. - I to jest robione. Takie rozwiązania przynoszą efekty w Niemczech, u nas też z pewnością się sprawdzą - twierdzi naczelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska