- Na miejscu służby zastały dwa całkowicie rozbite auta: audi i skodę. - Akcja była utrudniona. Pojazdy były zakleszczone, a wszystkie osoby znajdowały się w środku - relacjonuje kpt. Wojciech Zwardoń ze straży pożarnej w Nysie.
Według wstępnych ustaleń policji skoda zjechała na lewy pas i zderzyła się z audi na niemieckich numerach rejestracyjnych, którym podróżowała rodzina - obywatele Polski.
- Do zderzenia doszło w trakcie manewru wymijania - mówi mł. asp. Dorota Komenda z nyskiej policji.
Po ponad godzinnej reanimacji zmarł również dwuletni chłopiec - syn pary. Inne dziecko, pięciolatek, w stanie ciężkim zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
NIECODZIENNE ZDJĘCIA Z DWÓCH WYPADKÓW K. SULECHOWA [GALERIA CZYTELNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?