Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

,,Godziny dla seniora’’ to w marketach już fikcja?! Nawet młodzież robi zakupy w godzinach ,,senioralnych''

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
,,Godziny'' miały chronić seniorów
,,Godziny'' miały chronić seniorów Dariusz Dutkiewicz
Miały chronić tych najbardziej narażonych na atak koronawirusa czyli seniorów, ale i być dla nich ułatwieniem podczas codziennych zakupów. Z kolei w odbiorze klientów ,,60 Minus’’ stały się utrapieniem. Wydaje się że pomału, przynajmniej w praktyce, senioralne godziny odchodzą do lamusa.

Godziny dla seniorów

Jest po jedenastej przed południem, a na parkingach przed niektórymi marketami w Międzyrzeczu tłok. Jak wynika z naszych obserwacji, tylko część kierowców i pasażerów jest w wieku senioralnym. Ba, nie brakuje nawet klientów bardzo młodych, takich, którzy do emerytury mają jeszcze dziesiątki lat. No to, co tu jest grane, a raczej chodzone?

– W dalszym ciągu obowiązuje przepis mówiący o tym, że w godzinach od 10.00 do 12.00 zakupy w dużych sklepach mają prawo robić tylko seniorzy, czyli osoby powyżej 60 roku życia – mówi rzeczniczka międzyrzeckiej policji Justyna Łętowska.

Przepis umiera śmiercią naturalną

Przepis przepisem, a życie swoją drogą się toczy. W jednym z marketów ochroniarz, widząc konsternację stojącego w drzwiach klienta ,,60 Minus’’ wręcz zachęca do zrobienia zakupów. W innym markecie ochrona także nie reaguje na widok wchodzących młodszych niż 60-latkowie klientów. I słusznie, bo graniczyłoby z głupotą, wstrzymywanie potencjalnych klientów na zimnie, przed sklepem, ze względu na przepis, podczas gdy wewnątrz dokonuje zakupów zaledwie garstka starszych osób.

WIDEO: Godziny dla seniorów. Zapytaliśmy, co o tym sądzą?

Kontrole tylko ,,na życzenie’’

Wydaje się, że nie tylko ochrona sklepów odpuściła sobie ścisłe kontrole, kwalifikując klientów według wieku. Personel sklepowy w marketach, w których na ten temat rozmawialiśmy, nie przypominał sobie, aby w ostatnim czasie pod kątem, nazwijmy to wiekowym, dokonywał jakichkolwiek kontroli sanepid. Pracownicy międzyrzeckiego sanepidu twierdzą wprost, że takie kontrole były, ale dawno temu i to tylko po doniesieniach ze strony starszych klientów, kiedy niezbędna wydawała się interwencja ,,na życzenie’’

Wygląda więc na to, że przepis, jak każdy nieżyciowy, umiera śmiercią naturalną.

Przeczytaj także:
https://miedzyrzecz.naszemiasto.pl/godziny-dla-seniorow-nasi-czytelnicy-miazdza-przepis-bo/ar/c1-8044813

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska