W niedzielę w godzinach popołudniowych, na jednej z posesji przy ul. Słowiczej doszło do wypadków , których pozazdrościłby niejeden film przyrodniczy, ale scena finałowa okazała się tragiczna w skutkach.
- O całym zdarzeniu poinformował nas sąsiad - mówi Dorota Fengier, mieszkanka dzielnicy domków jednorodzinnych, w której doszło do zdarzenia. - Powiedział, że na jego posesji znajduje się pogryziona przez psa sarna. Opowiedział nam, że widział to zwierzę i jest w stanie je zidentyfikować. Sąsiad nie ma ogrodzenia więc zwierzęta bez problemu wtargnęły na jego teren i na jego oczach rozegrał się dramat - dodaje kobieta.
O tym przeczytasz w środę (9 grudnia) w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla Żar i Żagania oraz w internetowym wydaniu plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?