Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Polkowice rozbił MKS Wulkan Oławę i awansował do II ligi

Konrad Kaptur
Górnik awansował do II ligi. Kapitan Górnika Tomasz Salamoński kieruje strumień szampana na Piotra Faltyńskiego, masażystę. Na pierwszym planie Krzysztof Osiński, trener bramkarzy.
Górnik awansował do II ligi. Kapitan Górnika Tomasz Salamoński kieruje strumień szampana na Piotra Faltyńskiego, masażystę. Na pierwszym planie Krzysztof Osiński, trener bramkarzy. Fot. Konrad Kaptur
Na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek III ligi piłkarze Górnika Polkowice zapewnili sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Zrobili to w imponującym stylu.

W ostatnim meczu czarno-zieloni podejmowali na własnym boisku MKS Wulkan Oławę, czyli zespół zajmujący w ligowej tabeli miejsce trzecie, uważany za głównego rywala w walce o awans.

Szampan lał się strumieniami

Gospodarze urządzili sobie ostre strzelanie, nie zostawiając gościom złudzeń co do tego, kto jest lepszy. Kanonadę rozpoczął Tomasz Salamoński, który w 12. minucie meczu popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego. Potem na listę strzelców wpisywali się jeszcze najskuteczniejszy snajper na trzecioligowych boiskach Zbigniew Grzybowski oraz Wojciech Olszowiak, którzy trafili dwukrotnie, a także Wojciech Jurak.

Na dziesięć minut przed końcem meczu, gdy polkowiczanie prowadzili 6:0, pracownicy klubu ustawili się w tunelu prowadzącym do szatni z butelkami szampana w dłoniach. Z odkorkowaniem trunków czekano cierpliwie do końca meczu. Gwizdek sędziego był sygnałem do rozpoczęcia fiesty. Szczęśliwi zawodnicy wpadali sobie w ramiona i oblewali się szampanem.

- To mój pierwszy awans w życiu. Cieszę się, że ma on miejsce tutaj w Polkowicach. Wierzę w to, że w przyszłości dane mi będzie przeżywać podobne chwile radości - mówił Grzybowski.

- Od początku sezonu byliśmy zespołem zdecydowanie najlepszym. Wygrywaliśmy mecz za meczem i byliśmy przygotowani na to, że awans nastąpi przed zakończeniem rozgrywek - podkreślał Salamoński, kapitan czarno-zielonych.
Radości nie krył również Sławomir Tarnowski, prezes Górnika.

- Piłkarze spisywali się przez cały sezon świetnie. Grali z polotem, ładnie dla oka. W pełni zasłużyli na to, by przeżywać takie wspaniałe chwile - podkreślał sternik klubu z Kopalnianej.

Odbudować zaufanie kibiców

Z kolei trener Nowak podkreślał, że dla niego awans do II ligi z Górnikiem to jeden z ważniejszych momentów w życiu. Zaznaczył jednak, że po chwilach radości trzeba będzie wrócić do pracy i myśleć o przyszłości.

- Teraz jest czas na świętowanie, ale zarówno moi piłkarze jak i ja jesteśmy ludźmi ambitnymi i zrobimy wszystko, by w przyszłym roku powalczyć o awans do I ligi - mówił szkoleniowiec czarno-zielonych.

Oceniając potencjał zarówno sportowy, jak i finansowy walka o I ligę jest jak najbardziej w zasięgu piłkarzy z Polkowic. Klub ma bowiem stworzone warunki, o jakich większość obecnych drugoligowców może jedynie pomarzyć. Nowiutki stadion, rozbudowane zaplecze socjalne, stabilność finansowa - to wszystko w Polkowicach już jest. Jest też niezwykle ambitny, młody, pełen entuzjazmu, chcący się uczyć szkoleniowiec, dla którego futbol to prawdziwa pasja.

Jedyne, czego póki co brakuje to pełne trybuny. Na mecze Górnika, pomimo nieustającego pasma zwycięstw, przychodzi ich około 500 widzów. To na pewno nie jest liczba powalająca na kolana. Niestety za klubem z Kopalnianej ciągnie się smród związany z kupowaniem meczów w poprzednich sezonach. Wówczas nadszarpnięto zaufanie kibiców, a jego odbudowanie musi potrwać.

- Wierzymy, że w drugiej lidze, gdy rywale będą bardziej atrakcyjni, na stadion będzie przychodzić więcej osób. Ze swojej strony zapewniam, że zrobimy wszystko, by przyciągnąć na nasze mecze jak największą liczbę kibiców - kończy trener Nowak.

Awans w liczbach

Piłkarze Górnika Polkowice zapewnili sobie awans na cztery kolejki przed końcem rozgrywek III ligi. W 28 rozegranych spotkaniach wygrali 24 razy, zanotowali jeden remis oraz trzykrotnie schodzili z boiska pokonani. Na wiosnę przegrali tylko raz - z Orłem Ząbkowice Śląskie. Górnik jest najskuteczniejszym zespołem na trzecioligowych boiskach - strzelił 83 gole. Ma też najlepszą obroną - stracił zaledwie 19 goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska